Vitkovice Milmet za strajkiem

98 proc. pracowników spółki Vitkovice Milmet, którzy wzięli udział w referendum, poparło generalny strajk ostrzegawczy w regionie – poinformował dziś Paweł Kwieciński, szef zakładowej Solidarności. Za strajkiem zagłosowali również  pracownicy sosnowieckiego Premeso.

W Vitkovice Milmet frekwencja wyniosła 53,2 proc. Spośród 303 pracowników, którzy oddali swoje głosy w referendum, 298 poparło akcje strajkową.  Z kolei w spółce Premeso, którą Solidarność z Vitkovice Milmet obejmuje zasięgiem swojej działalności,  przy frekwencji rzędu 70,7 proc. na „tak” oddano 84 proc. głosów.

Sosnowiecka spółka Vitkovice Milmet produkuje butle na propan butan i na gazy techniczne. Jak przekonuje Paweł Kwieciński, dla pracowników tego zakładu najważniejszym wśród postulatów zgłoszonych przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy jest żądanie stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w kryzysie. –  Na razie zarząd nie przewiduje zwolnień pracowników i z tego należy się cieszyć, ale odczuwamy skutki kryzysu. Kondycja naszej firmy jest dużo gorsza niż jeszcze kilka lat temu – podkreśla Kwieciński.

Sosnowiecka spółka to jedna z ostatnich spółek z branży metalowej,w której przeprowadzono referendum strajkowe w sprawie organizacji solidarnościowego strajku generalnego na Śląsku. Akcja referendalna została zakończona również m.in. w zakładach z branży hutniczej, zbrojeniowej, koksowniczej i w spółkach kolejowych. W najbliższych dniach głosowania rozpoczną się w górnictwie, energetyce i ciepłownictwie.