Solidar Śląsko Dąbrow

Petycja skarbowej „S” do ministra finansów

Pracownicy urzędów skarbowych narzekają na złą organizację czasu pracy i domagają się zmian. Pod petycją w tej sprawie skierowaną do ministra finansów podpisało się 10 tys. osób. Akcję zorganizowała Krajowa Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność”.
 
Pracowników administracji skarbowej obowiązuje 8-godzinny dzień pracy. Jednak w praktyce spędzają w urzędach znacznie więcej czasu, a ich „dniówka” nierzadko wydłuża się nawet do 9 godzin. W ocenie „Solidarności” ma to związek ze złą organizacją czasu pracy – pracownicy przychodzą na długo przed oficjalnym otwarciem urzędów, a wychodzą czasem godzinę po ich zamknięciu. Zanim rozpoczną pracę, muszą przygotować stanowiska, m.in. włączyć komputery i zalogować się do systemów, co zajmuje sporo czasu. Z kolei w godzinach popołudniowych dłuższa praca jest wymuszona przedłużającą się obsługą klientów. – Zdarza się, że osoby przychodzą do urzędu dwie minuty przed oficjalnym zakończeniem pracy i trzeba im poświęcić np. 45 minut. W takiej sytuacji pracownik wychodzi do domu ze znacznym opóźnieniem – mówi Aleksandra Kostrzewa, przewodnicząca „Solidarności” w Urzędzie Skarbowym w Siemianowicach Śląskich. Taka organizacja czasu pracy sprawia, że pracownicy nie wiedzą, o której godzinie skończą pracę w danym dniu, co komplikuje im życie prywatne. – Trudniej jest odebrać dziecko ze żłobka czy z przedszkola lub zdążyć na umówioną wizytę do lekarza – podkreśla Monika Lempa, przewodnicząca „S” w I Urzędzie Skarbowym w Gliwicach.
 
Jak informuje Dominik Lach, przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Administracji Podatkowej Województwa Śląskiego, problem może dotyczyć nawet 70 proc. pracowników urzędów skarbowych. W ocenie związkowców rozwiązaniem tej kwestii byłoby skrócenie godzin obsługiwania klientów. Gdyby udało się wprowadzić taką zmianę, pracownicy zyskaliby także czas na rozpatrywanie tych spraw, które nie wymagają bezpośredniego kontaktu z podatnikami. – Coraz więcej spraw załatwianych jest on-line, ale trudno się nimi zajmować w przerwach między obsługą kolejnych osób, więc pracownicy muszą zostawać po godzinach – wyjaśnia przewodniczący.
 
Przedstawiciele „S” podkreślają, że coraz więcej instytucji skraca godziny obsługiwania klientów, zostawiając pracownikom czas na zajmowanie się innymi sprawami urzędowymi. Tego typu rozwiązania są już stosowane w urzędach miejskich i wojewódzkich, urzędach pracy oraz w ZUS. Sprawdzają się także w bankach. – Nawet trudno sobie wyobrazić, by klient wchodził do banku razem z jego pracownikami – podkreśla Dominik Lach. Równocześnie związkowcy proponują, by w poniedziałki wszystkie urzędy skarbowe były czynne od godz. 8.00 do 18.00.
 
Petycja skarbowej „S” w najbliższych dniach zostanie przekazana nowemu ministrowi finansów. Związkowcy mają nadzieję, że szef resortu dostrzeże problemy pracowników urzędów skarbowych i będzie chciał je rozwiązywać.
 
aga
źródło foto:pixabay.com/CC0
 
 

Dodaj komentarz