Solidar Śląsko Dąbrow

Jaka maksymalna temperatura w miejscu pracy?

Tegoroczna fala upałów pokazała, że istnieje pilna konieczność zmian w Kodeksie Pracy, aby zapewnić pracownikom właściwy poziom bezpieczeństwa i higieny pracy w warunkach wysokich temperatur powietrza. 27 lipca Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” zwróciło się do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg o zainicjowanie takich zmian.

Jak podkreślono w wystąpieniu do minister, skutki braku właściwych regulacji prawnych związanych z pracą w wysokich temperaturach dotykają zarówno osoby pracujące na otwartej przestrzeni, jak i w pomieszczeniach, gdzie niejednokrotnie temperatura jest o 10, a nawet 20 stopni Celsjusza wyższa niż na zewnątrz. W wystąpieniu zwrócono też uwagę, że niewiele pomieszczeń pracy w Polsce było projektowanych z uwzględnieniem konieczności zapewnienia pracownikom jak najlepszej ochrony przed skutkami wysokich temperatur zewnętrznych. – Z kolei urządzenia klimatyzacji systemowej czy nawet tylko w formie pojedynczych stacji są w Polsce rzadkością, co ma różne przyczyny, głównie ekonomiczne, ale często jest to też niestety wyraz braku szacunku wobec pracowników – czytamy w wystąpieniu do minister Maląg podpisanym przez przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominika Kolorza.

– Kluczową przyczyną wskazanych problemów jest swego rodzaju luka legislacyjna. Tak jakby ustawodawca założył, że w Polsce jedynie niskie temperatury mogą pogarszać warunki pracy, natomiast wysokie nie mają na to wpływu. W obowiązującym prawie przepisy wyraźnie wskazują minimalne temperatury, w jakich może być wykonywana praca oraz jakie są związane z tym obowiązki pracodawcy i uprawnienia pracowników. Natomiast nie ma precyzyjnych regulacji (poza obowiązkiem dostarczania bliżej nieokreślonych napojów) dotyczących maksymalnej temperatury, w której może być wykonywana praca – podkreślił Dominik Kolorz. – W konsekwencji poziom ochrony zdrowia i życia pracowników jest w tym obszarze niski, a możliwości egzekwowania uprawnień pracowniczych w tym zakresie są mocno ograniczone – dodał.

Choć w części zakładów i branż stosowane są przepisy wewnątrzzakładowe czy zapisy układów zbiorowych pracy, które dużo bardziej precyzyjne i szczegółowo regulują kwestię pracy w wysokich temperaturach, to w ocenie przewodniczącego stanowczo zbyt mało. Wskazuje na konieczność pilnych zmian w przepisach obejmujących wszystkich pracowników, czyli w Kodeksie pracy właśnie. Przepisy prawa pracy, owa elementarna kodeksowa podstawa, powinny wyraźnie określać granicę zarówno minimalnej, jak i maksymalnej temperatury, w której jest możliwa praca, wskazując zarazem konkretny wymiar czasowy w zależności od wysokości temperatury – wskazał szef śląsko-dąbrowskiej „S” w piśmie do minister Maląg.

ny
źródło foto: pixabay.com