Solidar Śląsko Dąbrow

Szkolnictwo zawodowe musi zostać odbudowane

Pracodawcy już nie chcą dłużej czekać na wykwalifikowanych pracowników. Musimy podjąć szybkie decyzje, które dla wielu środowisk będą bardzo trudne. Szkolnictwo zawodowe czeka mała rewolucja – mówiła Anna Zalewska, minister edukacji narodowej podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się 30 maja w Katowicach.

Szefowa resortu edukacji podkreśliła, że dyskusja społeczna dotycząca szkolnictwa zawodowego dobiega końca. 24 czerwca na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zaprezentowane zostaną założenia reformy systemu. W ich przygotowaniu bierze także udział Ministerstwo Rozwoju. – Trzeba zbudować taki system, który maksymalnie uelastyczni wprowadzanie nowych zawodów oraz stworzy pracodawcom możliwość pisania podstaw programowych i egzaminowania uczniów – zaznaczyła Anna Zalewska.

Podkreśliła, że filarem nowego systemu ma być kształcenie dualne, łączące naukę ze zdobywaniem umiejętności praktycznych w firmach. Do jego wprowadzenia zaangażowane powinny zostać organizacje pracodawców i sami przedsiębiorcy. – Kształcenie dualne niemieckie i austriackie oparte jest na ogromnym wkładzie finansowym pracodawców, czego w polskim systemie nie ma. Pracodawcy powinni uzmysłowić sobie swoją rolę i miejsce w kształceniu zawodowym – dodała Zalewska. Za istotne elementy reformy uznała także wyprowadzenie egzaminów zawodowych ze szkół, obowiązkowe doskonalenie nauczycieli przedmiotów praktycznych oraz dostosowywanie kierunków kształcenia do potrzeb lokalnych rynków pracy.

Błąd reformatorów
W posiedzeniu WRDS poświęconemu problemom szkolnictwa zawodowego wzięli udział przedstawiciele pracodawców, nauczycieli, samorządów, związków zawodowych i Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach.

Przedstawiciele wszystkich środowisk podkreślali, że szkolnictwo zawodowe zostało w Polsce zniszczone i należy je odbudować od podstaw. – Kilkanaście lat temu MEN doszło do wniosku, że szkolnictwo zawodowe jest niepotrzebne. Okazało się po wielu latach, że był to bardzo duży błąd ówczesnej reformy edukacji. Dzisiaj mamy wiele podmiotów gospodarczych, które potrzebują wykwalifikowanych, dobrze wykształconych pracowników – mówił Dominik Kolorz, przewodniczący WRDS w Katowicach oraz szef śląsko–dąbrowskiej Solidarności.

Kształcą bezrobotnych
Podczas dyskusji wielokrotnie zaznaczano, że szkolnictwo zawodowe jest nieefektywne i produkuje potencjalnych bezrobotnych. Obecnie w zasadniczych szkołach zawodowych i w technikach kształci się ponad dwukrotnie więcej uczniów niż w liceach ogólnokształcących. W województwie śląskim łącznie w szkołach zawodowych uczy się ponad 74,6 tys. młodych ludzi, w liceach ponad 33,8 tys. Mimo tak dużej liczby uczniów szkół zawodowych ok. 40 proc. pracodawców ma problem ze znalezieniem odpowiedniego pracownika, a bezrobocie wśród młodych ludzi sięga 30 proc.

Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty podkreśliła, że tylko 72 proc. spośród 312 techników i zasadniczych szkół zawodowych monitorowanych w ubiegłych latach przez kuratorium posiadało opinie Wojewódzkiej i Powiatowej Rady Zatrudnienia (obecnie Rady Rynku Pracy) w sprawie kształcenia w zawodach zgodnych z potrzebami lokalnego i regionalnego rynku pracy. – 68 proc. monitorowanych techników i zasadniczych szkół zawodowych dokumentuje badania losów absolwentów. Tylko 83 proc. spośród nich uwzględnia wyniki tych badań w planowaniu dalszej pracy – powiedziała Urszula Bauer.

Współpraca z pracodawcami
W trakcie obrad Rada przyjęła dwa stanowiska dotyczące zmian w kształceniu zawodowym. W pierwszym z dokumentów znajdują się kompleksowe propozycje rozwiązań rekomendowanych rządowi. W ocenie członków WRDS ich realizacja może doprowadzić do zbudowania efektywnego systemu. Rekomendacje te odnoszą się praktycznie do wszystkich obszarów szkolnictwa zawodowego – od potwierdzania kwalifikacji zawodowych, organizacji funkcjonowania szkół i doradztwa zawodowego po współpracę placówek oświatowych z pracodawcami.

Umowy patronackie
Jedną z propozycji Rady jest upowszechnienie umów patronackich między szkołami i zakładami pracy, gwarantujących korzyści każdej ze stron. Dla pracodawców będzie to oznaczało zyskanie wpływu na wykształcenie potencjalnego pracownika zgodnie z własnymi potrzebami. Dla szkół wiedzę, jak kształcić zgodnie z aktualnymi wymaganiami rynku pracy.
Niezależnie od wcześniejszych zapowiedzi minister edukacji dotyczących wprowadzenia dualnego systemu kształcenia zawodowego WRDS przyjęła stanowisko, w którym zaapelowała do rządu o podjęcie działań na rzecz wdrożenia takiego systemu. – Jest to dobre rozwiązanie, które może przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia wśród osób do 25. roku życia – napisano w stanowisku.

W dokumencie zaznaczono, że wprowadzając kształcenie dualne warto wzorować się na środowisku rzemieślniczym, w którym od kilkudziesięciu lat funkcjonuje model współpracy pracodawcy i ucznia, będącego równocześnie młodocianym pracownikiem.

Agnieszka Konieczny
źródło foto: Tomasz Żak

 

Dodaj komentarz