Solidar Śląsko Dąbrow

Szkoda wyrządzona przy korzystaniu ze sprzętu służbowego do celów prywatnych

Narzędzia udostępnione przez pracodawcę należy wykorzystywać zarówno zgodnie z przeznaczeniem, jak i do pracy – na rzecz pracodawcy, którego są własnością. To o tyle oczywiste, że obowiązkiem pracownika jest świadczenie pracy pod kierownictwem pracodawcy w miejscu i czasie wskazanym przez niego. Niejednokrotnie pracownik, mając do dyspozycji sprzęt służbowy powierzony mu przez pracodawcę wyrządzi szkodę korzystając z tego sprzętu w celach prywatnych. Jak w takich sytuacjach kształtuje się odpowiedzialność pracownika?
 
Odpowiedzialność majątkowa 
Przepisem regulującym tę odpowiedzialność jest art. 122 Kodeksu pracy, zgodnie z którym „Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.” Przepis ten określa odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy z powodu umyślnego niewykonania obowiązków pracowniczych lub niewłaściwego wykonania tych obowiązków. 
 
Przykład:
1. Pracownik używając telefonu służbowego do celów prywatnych, w ciągu jednego miesiąca wykonywał rozmowy i korzystał z Internetu na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. 
2. Pracownik pozyskiwał prywatnie klientów dla siebie (ta sama branża co pracodawca) korzystając z laptopa należącego do pracodawcy lub korzystał z oprogramowania dla własnych celów. 
3. Pracownik nie informuje pracodawcy, iż potrzebuje samochodu służbowyego do prywatnego celu. Jadąc tym samochodem na weekendowy wypad za miasto powoduje niegroźny wypadek jednak auto jest uszkodzone. 
4. Pracownik ściągnął z Internetu nielegalny program i jednocześnie zawirusował komputer, wskutek czego pracodawca stracił ważne dane lub komputer został uszkodzony.
 
W przypadku pkt. 1 stosuje się właśnie art. 122 K.p., ponieważ z pełną świadomością korzystał z telefonu służbowego do celów prywatnych, powodując szkodę na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych w ciągu miesiąca. Tak też wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 22.03.2016 roku,
( II PK 31/15). Zdaniem sądu nie można przerzucać na pracodawcę ryzyka ponoszenia kosztów używania przez pracownika sprzętu służbowego do celów prywatnych (w tym przypadku kosztów prywatnych połączeń telefonicznych pracownika). Nie jest to bowiem działanie w ramach ryzyka pracodawcy, jako że nie jest związane z działalnością pracodawcy, lecz jest wykonywane w celach prywatnych pracownika. 
 
Prawo nie przewiduje górnej granicy odszkodowania za szkodę wyrządzoną z winy umyślnej. Podwładny musi ją zrekompensować w pełnej wysokości, pokrywając nie tylko rzeczywistą stratę, ale też utracone korzyści  i ustawowe odsetki, jeśli takie musi ponieść pracodawca w związku ze szkodą. W takiej sytuacji pracownika nie dotyczy ograniczenie wysokości odszkodowania do 3-krotnego wynagrodzenia.
 
UWAGA: W postępowaniu o zapłatę odszkodowania w pełnej wysokości za umyślnie wyrządzoną szkodę na poszkodowanym pracodawcy spoczywa obowiązek wykazania szkody, określenie jej wysokości, umyślnego działania pracownika-sprawcy szkody oraz związku przyczynowego między tym zachowaniem a wyrządzoną szkodą.
 
Odpowiedzialność dyscyplinarna
Korzystanie ze sprzętu w celach pozasłużbowych może być ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracownika. Z pewnością należy do nich przestrzeganie ustalonego w zakładzie porządku, dbanie o mienie pracodawcy oraz świadczenie pracy na rzecz pracodawcy. Każdy przypadek złamania tych obowiązków jest jednak inny. 
 
Przykładem może być sprawa zakończona wyrokiem Sądu Najwyższego z 6 lipca 2011 roku
(II PK 13/11). Dotyczyła ona pracownika zatrudnionego na stanowisku dyrektora w jednej ze spółek, który równolegle prowadził swoją firmę w branży identycznej jak pracodawca. Mimo obowiązującego w spółce zakazu używania sprzętu służbowego do celów prywatnych pracownik regularnie z niego korzystał (w tym z oprogramowania komputera) do prowadzenia swojej działalności (konkurencyjnej wobec pracodawcy). W trakcie pracy ze służbowego komputera wysyłał prywatne e-maile, powstawały również prywatne projekty budowlane. Pracodawca, który dowiedział się o postępowaniu dyrektora, zwolnił go dyscyplinarnie na podstawie art. 52 K.p. Uznał, że po stronie pracownika doszło do ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.
 
Zwolniony pracownik  odwołał się do sądu pracy, który w pierwszej instancji uznał, że uchybienia, jakich się on dopuścił, nie powinny być uznane za ciężkie, uzasadniające taką formę rozwiązania stosunku pracy. Sąd Najwyższy, do którego trafiła sprawa, stwierdził, że samo tylko prowadzenie w czasie pracy spraw własnej firmy nie stanowiło podstawy do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym. Odmiennie natomiast wypowiedział się o wykorzystaniu do tego celu sprzętu pracodawcy. W ocenie SN doszło tu do złamania obowiązków pracowniczych: stosowania się do poleceń pracodawcy oraz ochrony mienia pracodawcy. Biorąc pod uwagę okoliczności towarzyszące, czyli to, że pracownik regularnie przez dłuższy czas nielegalnie korzystał z oprogramowania i komputera pracodawcy, całe zdarzenie SN zakwalifikował jako ciężkie naruszenie uzasadniające dyscyplinarne zwolnienie. 
 
Przyjęło się, że jeżeli używanie narzędzi pracy realnie zagraża interesom pracodawcy (jak w powyższym przykładzie), to aby uznać, że zachowanie pracownika jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków, m.in. dbałości o dobro zakładu, wystarczy samo zagrożenie. 
Zgodnie z orzecznictwem waga naruszeń polegających na wykorzystaniu komputera służbowego dla celów niezwiązanych z pracą zależy od tego, czy rozmiar tych czynności prowadzi do wniosku, że za pomocą sprzętu pracodawcy (w tym opłacanego przez niego łącza sieciowego) pracownik wykonywał swoją własną działalność gospodarczą, czy jakąś jej część. Innymi słowy: ocena zachowania, uwarunkowana jest tym, czy ma ono charakter incydentalny, czy też stanowi swoistego rodzaju praktykę, która uniemożliwia (ogranicza) wykonywanie obowiązków pracowniczych. 
 
Przykład: W trakcie 15-minutowej przerwy wliczanej do czasu pracy pracownik za pomocą służbowego laptopa dokonał przelewu opłat za mieszkanie i media. Było to zdarzenie jednorazowe. Trudno w takiej sytuacji zakwalifikować tę sytuację jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. 
 
Jak wynika z powyższych rozważań, w kontekście najnowszego orzecznictwa SN każde regularne czy też częste wykorzystywanie przez pracownika sprzętu służbowego do prywatnych celów może stać się podstawą do rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art 52 K.p. Niekiedy takie korzystanie może doprowadzić do wyrządzenia u pracodawcy szkody, wówczas odpowiedzialność pracownika ma także charakter majątkowy. Ważnym jest też oczywiście aby pracodawca ustalił zasady korzystania z takiego sprzętu, niemniej ich brak nie zwalnia pracowników z wyżej opisanej odpowiedzialności.
 

Tomasz Ptak

W razie wątpliwości co do powyższego tekstu zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią.
www.kancelaria-porada.pl
biuro@kancelaria-porada.pl
tel. 781 729 460

 

Dodaj komentarz