Solidar Śląsko Dąbrow

Rozmowy w Nitroergu

Negocjacje na temat gwarancji pracowniczych, rozmowy na temat zmian w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy i negocjacje płacowe. To najważniejsze zadania jakie stoją przed Solidarnością z Nitroergu w najbliższych miesiącach.

W środę 2 lutego ostatecznie zakończył się proces przejęcia zakładu przez KGHM Polska Miedź.  Tego dnia pomiędzy Skarbem Państwa a spółką KGHM Polska Miedź S.A. została zawarta umowa sprzedaży 85 proc. akcji Nitroergu należących do Skarbu Państwa za ponad 120 mln zł.

– W ciągu najbliższych dwóch tygodni wystosujemy do właściciela pismo z wnioskiem o spotkanie dotyczące pakietu gwarancji pracowniczych.  Nie  występujemy z żadnym roszczeniami, czy żądaniami. Chodzi nam po prostu o to,  aby pracownicy czuli się bezpieczni w nowej sytuacji właścicielskiej i mieli gwarancje zatrudnienia. Wierzymy, że te rozmowy się odbędą i zakończą się porozumieniem satysfakcjonującym obie strony – mówi Piotr Nowak, przewodniczący Solidarności w Nitroergu.

Od półtora roku trwają rozmowy pomiędzy związkami zawodowymi a zarządem Nitroergu na temat ewentualnych zmian Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy.  – Zarząd chce przede wszystkim  renegocjować układ  w części dotyczącej  czasu pracy. Chciałby zmienić 6-godzinny wymiar czasu pracy na stanowiskach produkcyjnych na 8-godzinny. W zamian proponując 35 procentowy wzrost pensji jako rekompensatę za te dwie dodatkowe godziny. To tylko na pierwszy rzut oka jest  atrakcyjna propozycja. Każdy kij ma dwa końce. W tym przypadku drugim końcem jest m.in. bezpieczeństwo – dodaje Piotr Nowak.

Solidarność chce dokonać analizy, która odpowie na pytanie,  na jakich stanowiskach pracy można dokonać zmiany, a na których jest to po prostu niemożliwe ze względu na bezpieczeństwo pracowników. – Należy pamiętać, że produkujemy materiały wybuchowe i to, że wprowadzono u nas w ZUZP 6-godzinny wymiar czasu pracy jest efektem wieloletnich doświadczeń. Naszym priorytetem jest nie tylko bezpieczeństwo socjalne, ale też bezpieczeństwo pracy, BHP. Tu chodzi o ludzkie życie – podkreśla szef Solidarności w Nitroergu.

Jak zaznacza Piotr Nowak Solidarność jest związkiem odpowiedzialnym. – Wiemy, jaka jest sytuacja w naszej branży. Chcemy, aby nasz zakład się rozwijał, żeby konkurencja nie przejmowała naszych klientów. Jesteśmy otwarci na propozycje pracodawcy i wierzymy, że uda nam się zawrzeć porozumienie satysfakcjonujące obie strony – dodaje Nowak.

Solidarność z Nitroergu czeka wkrótce jeszcze jedno wyzwanie, czyli rozmowy płacowe. – Jesteśmy dobrej myśli.  Wynegocjowaliśmy  dalszą część  premii dla załogi za zeszły rok i dodatkową nagrodę  dla pracowników, którzy nie opuścili ani jednego dnia pracy w 2010 roku. Takich osób jest około 520.  To pokazuje, jak bardzo ludzie są związani ze swoim zakładem. Ich przywiązanie do firmy i poczucie odpowiedzialności za przyszłość Nitroergu to jest bezcenny kapitał.   Jesteśmy przekonani, że pracodawca ma tego świadomość –mówi Piotr Nowak.

Spółka Nitroerg jest największym w Polsce producentem przemysłowych środków strzałowych. W dwóch zakładach – w Bieruniu i w Krupskim Młynie – zatrudnia ok. 1000 pracowników.

Dodaj komentarz