Premie zamiast podwyżek

Średnio po 170 zł brutto premii otrzymywać będą przez dwa najbliższe miesiące pracownicy Fabryki Obrabiarek Rafamet w Kuźni Raciborskiej. Od 50 do 100 zł brutto wzrosną też dodatki dla pracowników funkcyjnych m.in. brygadzistów i mistrzów.

Od blisko 7 miesięcy związkowcy z zakładowej Solidarności prowadzili negocjacje płacowe z zarządem firmy. Pracodawca argumentował, że firmy nie stać na podwyżki płac zasadniczych. Ostatecznie zgodził się na wypłatę załodze przez dwa miesiące premii i podwyższenie dodatków pracownikom funkcyjnym.

Przewodniczący zakładowej Solidarności Jan Filas przyznaje, że oczekiwania pracowników były na pewno większe, ale podkreśla, że lepsze są niewielkie dodatkowe pieniądze niż żadne. – W sytuacji, w jakiej znalazła się nasza spółka, uznaliśmy, że lepiej się najeść wolniej małą łyżką niż wcale. Zdajemy sobie sprawę, że wszystko drożeje i pracownicy chcieliby zarabiać więcej. Dlatego skoro o podwyżkach w zakładzie na razie nie może być mowy, to kilka razy w roku siadamy z pracodawcą do stołu i skutecznie przekonujemy go, by przyznał ludzi choćby okazjonalne nagrody – podkreśla Jan Filas. Kolejne negocjacje związkowcy zamierzają rozpocząć we wrześniu. – Zależy nam, by obecnie przyznane premie utrzymane zostały do końca roku – wyjaśnia przewodniczący.  

Fabryka Obrabiarek Rafamet zatrudnia ponad 360 pracowników. Zakład jest m.in. producentem wielkogabarytowych obrabiarek specjalnych.

bg
źródło foto:rafamet.com/materiałyprasowe