Porozumienie w sprawie podwyżek płac w PGG podpisane
Przedstawiciele 13 central związkowych podpisali w piątek porozumienie z zarządem Polskiej Grupy Górniczej w sprawie podwyżek płac pracowników w tym roku. Zgodnie z ustaleniami podjętymi podczas czwartkowych rozmów z udziałem kierownictwa resortu aktywów państwowych wynagrodzenia pracowników PGG wzrosną o 6 proc.
Dzienne stawki górników pracujących w wyrobiskach pod ziemią wzrosną o 22 zł brutto, co w przeliczeniu na 21 dni roboczych daje 462 zł brutto miesięcznie. Podwyżki stawek pracujących pod ziemią, ale poza wyrobiskami to 21 zł brutto, czyli 441 zł brutto miesięcznie, a zatrudnieni na przeróbce 19 zł brutto, czyli 399 zł. Najniższe podwyżki otrzymają pracownicy administracji. To 13 zł dziennie, czyli 273 zł miesięcznie.
Podwyżki obowiązują od 1 stycznia tego roku. Wypłata za luty będzie już obejmować podwyżki. Wyrównanie za styczeń zostanie wypłacone na początku marca. Zgodnie z ustaleniami stron podwyżki zostaną włączone do tzw. dodatków gwarantowanych do dniówek, wprowadzonych w spółce na podstawie porozumienia z 23 kwietnia 2018 roku.
W związku z zawarciem porozumienia związki zawodowe zawiesiły spór zbiorowy i akcję protestacyjną.
Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej „Solidarności” i szef związku w PGG podkreśla, że oceniając treść tego porozumienia, nie można zapominać, że postulat 12-proc. podwyżek płac związkowcy wysunęli wiele miesięcy temu, gdy informacje o sytuacji spółki i całego górnictwa były dużo bardziej optymistycznie niż obecnie. – Wtedy mówiono, że może być nawet 800 mln złotych zysku PGG. Stąd m.in. postulat 12-proc. podwyżek. Jednak sytuacja diametralnie się zmieniła i całe górnictwo jest dzisiaj w zupełnie innej kondycji. To porozumienie, to jest wszystko, co mogliśmy na dzisiaj wynegocjować w tej spółce – podkreśla Hutek. – Natomiast nie zamykamy sobie drogi. Spór jest zawieszony, protesty są zawieszone. Od września siadamy do dalszych rozmów – dodał.
Zgodnie z ustaleniami podjętymi podczas czwartkowych rozmów z udziałem strony rządowej, w kwietniu odbędą się kolejne rozmowy dotyczące systemowych rozwiązań dla całego sektora paliwowo-energetycznego. Mają one dotyczyć nie tylko węgla sprowadzanego do Polski, ale również m.in. modelu funkcjonowania Polskiej Grupy Górniczej, wyzwań stojących przed górnictwem i energetyką węglową w związku z polityką klimatyczną UE oraz kwestii rosnącego importu energii elektrycznej, który ma znaczny wpływ na kondycję sektora wydobywczego.
ny, łk