Solidar Śląsko Dąbrow

Nie umiera ten, kto pozostaje w sercu i pamięci

4 września w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu Śląskim odprawiona została msza święta w 30. rocznicę tragicznej śmierci przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Grzegorza Kolosy. W nabożeństwie uczestniczyli związkowcy i sympatycy „S” z regionu wraz z pocztami sztandarowymi.

Po zakończeniu mszy św. związkowcy wraz z pocztami sztandarowymi, koledzy i znajomi Grzegorza Kolosy przeszli na pobliski cmentarz parafialny, gdzie na grobie przewodniczącego zapalili znicze i złożyli wiązanki kwiatów.Prezydium Zarządu Regionu reprezentowali przewodniczący Dominik Kolorz oraz wiceprzewodnicząca Justyna Latos. Obecni byli także członkowie ZR oraz Komisji Rewizyjnej.

Wcześniej Dominik Kolorz oraz jego zastępcy Piotr Nowak oraz Dariusz Gierek złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze pod pomnikiem-krzyżem znajdującym się w Koziegłowach. Jest to miejsce, w którym 4 września 1993 roku zginął Grzegorz Kolosa. Przewodniczący ZR wracał z Warszawy z nagrania telewizyjnego programu wyborczego. Razem z nim zginęli też Adam Stepecki, przewodniczący górniczej „Solidarności” oraz kierowca Jan Tyszkiewicz.

Grzegorz Kolosa był jednym z przywódców strajku w jastrzębskiej kopalni Moszczenica w 1988 roku. Został za to zwolniony z pracy. W 1989 roku, po reaktywacji „Solidarności”, został przewodniczącym związku w jastrzębskiej kopalni, a następnie wszedł w skład Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „S”. Przewodniczącym ZR został w 1992 roku. Był także członkiem Komisji Krajowej związku. Gdy zginął, miał zaledwie 28 lat.

aga