Solidar Śląsko Dąbrow

List do marszałka w sprawie kolei

Prezydium Zarządu  Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność wysłało list do marszałka województwa śląskiego Adama Matusiewicza z żądaniem wycofania cięć w rozkładzie jazdy Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.

Od początku roku w ŚZPR trwają zwolnienia grupowe, w wyniku których pracę ma stracić 139 osób. Redukcje spowodowane są przejmowaniem kolejnych połączeń kolejowych przez Koleje Śląskie oraz niedofinansowaniem Przewozów Regionalnych przez Urząd Marszałkowski. Od pierwszego marca ze względu na zbyt niską samorządową dotację, z rozkładu ŚZPR  zniknęło 67 połączeń, a po kolejnych cięciach przewidzianych na czerwiec liczba to urośnie do 100. Zdaniem Śląsko-Dąbrowskiej „S” zmiany w rozkładzie oznaczają nie tylko kolejne zwolnienia u regionalnego przewoźnika, ale przede wszystkim odcięcie od dostępu do komunikacji publicznej znacznej liczby mieszkańców naszego regionu.

– Mnóstwo osób codziennie dojeżdża pociągiem do pracy czy do szkoły. W mniejszych miejscowościach często nie ma alternatywy komunikacyjnej dla kolei zwłaszcza w weekendy, a przecież ludzie pracują i studiują nie tylko w dni powszednie. Pan marszałek chyba zapomniał, że organizacja masowej komunikacji na terenie województwa jest jednym z głównych zadań samorządu wojewódzkiego – mówi Dominik Kolorz, przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

W liście wskazano także, że wprowadzone od marca zmiany organizacyjne w kolejowych regionalnych przewozach pasażerskich połączone z nieprzemyślanymi redukcjami zatrudnienia w ŚZPR stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu kolejowym na Śląsku.

Ponadto związkowcy zwracają uwagę, że marszałek, będąc właścicielem zarówno Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, jak i Kolei Śląskich, faworyzuje nowo powstałą spółkę, skazując tym samym ŚZPR na powolną likwidację. – Koleje Śląskie dostały najbardziej dochodowe linie, nowoczesne pociągi i niewspółmiernie wysoką dotację, a u nas likwiduje się połączenia i zwalnia ludzi. Wielokrotnie apelowaliśmy, aby KŚ, uruchamiając nowe połączenia, automatycznie przejmowały je razem z pracownikami. Niestety do tej pory nie udało się wypracować takich rozwiązań, a wszelkie deklaracje ze strony marszałka służą naszym zdaniem jedynie pozorowaniu dialogu – zaznacza Mariusz Samek, przewodniczący Solidarności w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych.

Jeżeli postulat rewizji zmian w rozkładzie ŚZPR oraz weryfikacji kolejnych planowanych cięć nie zostanie spełniony przez marszałka Matusiewicza, związkowcy zapowiadają protesty. – Nieuwzględnienie wymienionych wniosków i postulatów spotka się ze zdecydowaną i ostrą reakcją wszystkich członków NSZZ Solidarność Regionu Śląsko-Dąbrowskiego – czytamy w liście.

Dodaj komentarz