Kolejarze zastrajkują podczas Euro
Kolejarskie związki zawodowe zapowiadają protesty przeciwko prywatyzacji spółek PKP Cargo i TK Telekom bez podpisania paktów gwarancji pracowniczych. Treść paktów wynegocjowano już w zeszłym roku, jednak wciąż czekają one na podpisanie.
Związkowcy obawiają się że w przypadku uruchomienia procedur prywatyzacyjnych wynegocjowane dokumenty trafiłyby do kosza, a pracownicy zostaliby z niczym. Powołują się również na zapewnienia poprzedniego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, że podpisanie paktów gwarancji dla załogi będzie warunkiem prywatyzacji spółek. – Minister Nowak nie dość, że nie podtrzymał deklaracji swojego poprzednika w tej sprawie, to od czasu swojej nominacji, ani razu nie spotkał się ze stroną społeczną, poza krótką wizytą na szczycie kolejowym. Naszym zdaniem jest to ewidentny przejaw lekceważenia związków zawodowych. W przypadku rozpoczęcia prywatyzacji, pakiety trzeba by negocjować od nowa – mówi Stanisław Kokot, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność.
Chodzi tutaj o zapowiadane przez rząd uruchomienie tzw. procedury due diligence, czyli analizy ekonomicznej kondycji prywatyzowanej spółki przez potencjalnych inwestorów. Na środowej konferencji prasowej Henryk Grymel, szef kolejarskiej „S” poinformował, że w TK Telekom analiza trwa od 6 lutego, a pakt gwarancji pracowniczych nadal nie został podpisany. – Wygląda na to, że ministerstwo po prostu chce wycisnąć z prywatyzacji jak najwięcej pieniędzy, bez oglądania się na pracowników. Do 27 lutego czekamy na podpisanie paktów, w przeciwnym razie do 10 marca zorganizujemy dużą pikietę przed ministerstwem – zapowiedział Grymel.
Przewodniczący podkreślił również, że jeżeli ministerstwo nie spełni postulatów związkowców, protesty ulegną eskalacji. Niewykluczone, że strajk ostrzegawczy zostałby przeprowadzony jeszcze w kwietniu. Natomiast w czerwcu, podczas Euro 2012 kolejarze zorganizowaliby strajk generalny – Na dworcach kolejowych minister może ustawić telebimy, na których podróżni mogliby oglądać mecze, bo pociągi nie będą jeździć – powiedział Grymel.