Kolejarze ostrzegali marszałka
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz zwrócił się z apelem do marszałka województwa Adama Matusiewicza o zdymisjonowanie całego zarządu Kolei Śląskich oraz osób odpowiedzialnych za powołanie takiego składu osobowego zarządzających spółką.
– Mam świadomość, że trudno będzie zadośćuczynić tysiącom oszukanych pasażerów i tysiącom zawstydzonych pracowników kolei z naszego regionu, których ciężka praca jest wystawiana na na publiczne pośmiewisko z powodu skandalicznej nieudolności szefów spółki Koleje Śląskie. Ośmieszony w dwa dni wizerunek kolejarza ze Śląska trzeba będzie naprawiać latami. Tym bardziej jednak decyzja o zdymisjonowaniu całego zarządu KŚ i Pańskich podwładnych odpowiedzialnych za wybór takich zarządzających jest niezbędna, aby pasażerowie i kolejarze otrzymali wyraźny sygnał, że władze samorządowe województwa rozpoczęły faktyczne działania na rzecz jak najszybszego i rzeczywistego opanowania dramatycznej sytuacji w kolejowych przewozach pasażerskich w naszym regionie – napisał szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Przypomniał, że kolejarskie związki zawodowe i śląsko-dabrowska Solidarność od wielu miesięcy ostrzegały władze samorządowe województwa przed takimi skutkami braku merytorycznego i praktycznego przygotowania spółki Koleje Śląskie do przejęcie pasażerskiego ruchu kolejowego w regionie. – Te ostrzeżenia zostały zignorowane. Wyrzucono na bruk ponad tysiąc pracowników dotychczasowego przewoźnika i rozpoczęto eksperyment powierzając jego prowadzenie ludziom bez odpowiednich kompetencji i kwalifikacji. Teraz cierpią pasażerowie, zwolnieni pracownicy kolei i wszyscy mieszkańcy regionu – mówi Kolorz.
– Wyrażam głęboką nadzieję, że po tym gorzkim doświadczeniu, w ramach działań naprawczych i w trosce o przyszłość pasażerskich przewozów kolejowych w naszym regionie, zechce Pan poważnie wziąć pod uwagę opinie związkowej reprezentacji pracowników kolei ze Śląska. To ludzie wykwalifikowani, kompetentni i odpowiedzialni, bo swoje doświadczenie zawodowe zbierali pracując przez lata na prawdziwej kolei, a nie puszczając kolejkę elektryczną w dziecięcym pokoju – podkreślił Dominik Kolorz w liście do marszałka.