Będzie strajk w rybnickim szpitalu?
Blisko 96 proc. pracowników Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, którzy wzięli udział w referendum strajkowym, opowiedziało się za rozpoczęciem akcji protestacyjnych. Pracownicy placówki domagają się podwyżek płac zasadniczych o 1200 zł brutto.
Referendum w szpitalu trwało od 28 września do 5 października. Wzięło w nim udział 60 proc. pracowników placówki. „Tak” na pytanie dotyczące poparcia postulatu płacowego zgłoszonego przez stronę związkową i rozpoczęcia akcji protestacyjnych, ze strajkiem włącznie odpowiedziała zdecydowana większość głosujących.
Zdaniem Piotra Rajmana, przewodniczącego Solidarności w szpitalu wynik referendum świadczy o tym, że pracownicy placówki popierają działania podjęte przez stronę związkową i są gotowi przystąpić do protestów.
W szpitalu od początku maja trwa spór zbiorowy. 18 września, spisaniem protokołu rozbieżności zakończyły się rozmowy z udziałem mediatora wskazanego przez resort pracy. Podczas mediacji pracodawca zaproponował jedynie podwyżki wynoszące od 100 do 200 zł brutto. Na takie rozwiązanie związkowcy nie wyrazili zgody, argumentując, że w szpitalu od ponad dekady nie było znaczącego wzrostu wynagrodzeń z wyjątkiem niewielkich regulacji płacowych wynikających m.in. z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w służbie zdrowia.
Wśród postulatów przedstawionych dyrekcji przez stronę związkową jest też zatrudnienie dodatkowych pielęgniarek na oddziale intensywnej terapii i bloku operacyjnym. – Obsady pielęgniarskie na tych oddziałach są zbyt małe, co może zagrażać bezpieczeństwu pacjentów – mówi Piotr Rajman.
ak