Solidar Śląsko Dąbrow

Rozmowy w sprawie podwyżek płac nauczycieli będą kontynuowane

W ocenie związkowców z oświatowej Solidarności deklaracje minister edukacji Anny Zalewskiej dotyczące podwyżek dla nauczycieli są niepełne i nie zamykają negocjacji w tej sprawie. Doprecyzowania wymagają także zapowiedziane zmiany w Karcie Nauczyciela.
 
Szefowa resortu edukacji zadeklarowała, że w ciągu trzech lat pensje nauczycieli wzrosną w sumie o 15 proc. Pierwsze podwyżki mają wejść w życie już w przyszłym roku, a pieniądze na ten cel zostaną uwzględnione w założeniach do ustawy budżetowej na 2018 rok. – Wzrost wynagrodzeń to jeden z najważniejszych postulatów oświatowej Solidarności, ale deklaracje minister Zalewskiej traktujemy jedynie jako podstawę do dalszych negocjacji. Domagamy się podwyżek rzędu 20 proc. Rozmowy na ten temat z udziałem przedstawicieli MEN, samorządów i strony związkowej będą prowadzone jeszcze w maju oraz w czerwcu – mówi Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach. Zaznacza, że zapowiedzi minister edukacji oznaczają, że w ciągu trzech lat pensje nauczycieli wzrosną o ok. 500-600 zł., czyli w ciągu roku o ok. 200 zł. Zmianie ma ulec także sposób ich naliczania.
 
Minister Zalewska zapowiedziała również nowelizację Karty Nauczyciela, w tym m.in. ujedolicenie tygodniowego wymiaru czasu pracy nauczycieli oraz zmiany w ocenie pracy i ścieżce awansu zawodowego. – Chcemy unowocześnić Kartę Nauczyciela, uporządkować zapisy, stworzyć maksymalne warunki do tego, żeby związać pracę nauczyciela z jakością kształcenia, z doskonaleniem zawodowym – podkreślała szefowa resortu edukacji. Zaproponowała, by tzw. pensum godzinowe dla wszystkich nauczycieli: psychologów, pedagogów, logopedów i doradców zawodowych wynosiło 22 godziny. Obecnie wymiar czasu pracy nauczycieli specjalistów jest mocno zróżnicowany, w niektórych gminach wynosi nawet przeszło 30 godzin. – Solidarność od dłuższego czasu zwraca uwagę na ten problem, ale postuluje ustalenie 20-godzinnego pensum dla tych grup nauczycieli. Równocześnie domaga się wprowadzenia standardów dotyczących maksymalnej liczby uczniów w klasach. Chcemy, by w szkole podstawowej było to najwyżej 20, w szkole średniej 25. To pozwoliłoby na poprawę jakości nauczania i warunków pracy nauczycieli – przypomina Lesław Ordon. Podkreśla również, że doprecyzowania wymaga kwestia liczby etatów pedagogów, logopedów, bibliotekarzy, doradców zawodowych w danych szkołach w przeliczeniu na liczbę uczniów. – W tej chwili nie jest określone, czy w szkole, do której uczęszcza 800 uczniów, powinien być jeden bibliotekarz, czy więcej – dodaje.
 
W jego ocenie w kwestii zmian zasad w ścieżkach awansu zawodowego nauczycieli między planami minister edukacji, a stanowiskiem strony związkowej widać spore rozbieżności. Anna Zalewska zapowiedziała uelastycznienie czasu awansu. MEN chce, by średnio było to 15 lat z możliwością skrócenia tego okresu do 12 lat lub wydłużenia do 17 lat w zależności od oceny danego nauczyciela. Obecnie ścieżka awansu wynosi 11 lat. – Z zapowiedzi minister wynika, że awans nauczyciela stażysty mógłby zostać wydłużony z 9 miesięcy do 2 lat. Możemy się na to zgodzić, ale jeżeli odpowiednio podwyższone zostanie wynagrodzenie tego nauczyciela. Zmiany w systemie edukacji i w pracy nauczycieli nie mogą dotyczyć wybranych kwestii, muszą być kompleksowe – zaznacza przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach.
 
Agnieszka Konieczny
źródło foto: men.gov.pl
 

Dodaj komentarz