Solidar Śląsko Dąbrow

Ogień się tli, a rząd nie wie, co robić

Dramatyczna sytuacja Kompanii Węglowej była tematem rozmów przedstawicieli górniczych central związkowych z reprezentantami ministerstwa gospodarki, które odbyły się w piątek 25 kwietnia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. – Po tym spotkaniu nie możemy niestety powiedzieć, że strona rządowa zdecydowała się na podjęcie pilnych i energicznych działań mających na celu ratowanie Kompanii – mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Reprezentanci związków zawodowych przedstawili odpowiedzialnym za górnictwo wiceministrom gospodarki Tomaszowi Tomczykiewiczowi i Jerzemu Pietrewiczowi propozycję uzgodnienia zasadniczych założeń dwóch kierunków działań. Pierwszy to wdrożenie planu ratunkowego dla spółki, drugi do uzgodnienie długofalowego planu dotyczącego przyszłości Kompanii i całej branży. – Panowie ministrowie wysłuchali naszych propozycji, ale to wszystko. Trudno oprzeć się wrażeniu, że resort gospodarki i rząd nie wiedzą, co robić. Nie mają żadnych własnych pomysłów. Jedynie  wiceminister Pietrewicz stwierdził, że warto zająć się jedną z naszych propozycji do planu ratunkowego, która mówi o czasowym zawieszeniu obciążeń publiczno-prawnych dla KW – relacjonuje szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

– Taka niejasna postawa przedstawicieli rządu może tylko zaognić atmosferę przed zapowiedzianą na wtorek manifestacją górników w Katowicach. Na Śląsku tli się ogień, który wkrótce może przerodzić się w wielki pożar. Rządzący muszą zrozumieć, że aby ten ogień ugasić, trzeba działać, a nie taktycznie chować się w gabinetach – dodaje  Dominik Kolorz.  

29 kwietnia ulicami Katowic przejdzie demonstracja górników, którzy boją się kolejnej fali likwidacji kopalń.

ny

 

Dodaj komentarz