Solidar Śląsko Dąbrow

Kolejna tura rozmów zakończyła się fiaskiem

Kolejne rozmowy płacowe w ArcelorMittal Poland zakończyły się fiaskiem. 10 marca obie strony, przedstawiciel pracodawcy i organizacje związkowe, podtrzymały jedynie swoje wcześniejsze stanowiska. W spotkaniu nie uczestniczył nikt z zarządu spółki, czego po zakończeniu poprzednich negocjacji domagali się przedstawiciele organizacji związkowych.

– Czujemy się zlekceważeni. Nikt z zarządu nie znalazł czasu, żeby wziąć udział w tak ważnych dla pracowników AMP rozmowach – powiedział po zakończeniu spotkania przewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland Jerzy Goiński. Podkreślił, że kwestia podwyżek wynagrodzeń na 2016 rok powinna zostać zamknięta do końca ubiegłego roku.

Tymczasem pat w negocjacjach płacowych w AMP trwa od wielu tygodni. Wprawdzie 7 marca przedstawiciel pracodawcy zweryfikował nieco swoje stanowisko, proponując podwyżki w wysokości średnio 125 zł brutto na pracownika, ale uzależnił je od spełnienia innych warunków.

W ocenie związkowców taki wzrost wynagrodzeń jest nie do zaakceptowania i znacznie odbiega od oczekiwań załogi. Wcześniejszy projekt przedstawicieli zarządu firmy, który dotyczył podwyżek w wysokości średnio 33 zł do płacy zasadniczej dla każdego pracownika oraz dodatkowo średnio 20 zł tylko dla pracowników fizycznych, również został odrzucony przez organizacje związkowe.

Związki nie godzą się też na zaproponowaną przez pracodawcę jednorazową nagrodę w wysokości 1000 zł dla wszystkich pracowników. Jej wysokość znacznie odbiega od postulatu przedstawionego pracodawcy jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Organizacje związkowe zażądały wówczas nagrody za wkład pracy w 2015 roku wynoszącej 2500 zł dla każdego pracownika koncernu oraz wzrostu wysokości funduszu płac zasadniczych spółki w wysokości 300 zł na pracownika.

Następne rozmowy zaplanowane zostały na środę 16 marca.

W ArcelorMittal Poland zatrudnionych jest ok. 10 tysięcy pracowników. Koncern posiada oddziały w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Krakowie, Zdzieszowicach i Chorzowie.

ak

 

Dodaj komentarz