Solidar Śląsko Dąbrow

Akcja ulotkowa i referendum strajkowe w polskich fabrykach Henkla

28 maja przed fabryką Henkla w Dzierżoniowie rozpoczęła się akcja informacyjna poprzedzająca referendum strajkowe w tym zakładzie. Jej organizatorem jest „Solidarność”. Związkowcy prowadzą z pracodawcą spór zbiorowy, walcząc o podwyżki wynagrodzeń.

Jak informuje Marcin Zabochnicki, przewodniczący „Solidarności” w Henkel Polska, związkowcy pojawili się przed dzierżoniowskim zakładem już o godz. 5 rano, by spotkać się z pracownikami idącymi do fabryki na pierwszą zmianę. – Ludzie byli zainteresowani, zatrzymywali się, żeby porozmawiać o sytuacji finansowej w Henklu. Podkreślali, że zgadzają się z naszymi postulatami i są zdeterminowani, żeby przystąpić do referendum strajkowego i upomnieć się o podwyżki – mówi przewodniczący „S”. Podczas rozmów przedstawiciele związku zachęcali także pracowników fabryki do zapisywania się do „Solidarności”.

Spór zbiorowy w Henklu rozpoczął się w lutym zeszłego roku, jednak wielomiesięczne rozmowy z przedstawicielami zarządu nie przyniosły rozstrzygnięcia. 17 listopada podpisano protokół rozbieżności, bo pracodawca nie przedstawił stronie związkowej żadnych rozwiązań, które byłby zadowalające dla pracowników.

Marcin Zabochnicki przypomina, że „Solidarność” domaga się podwyższenia stawek godzinowych o 4 zł brutto dla pracowników produkcyjnych, a dla pozostałych zatrudnionych wzrostu miesięcznych wynagrodzeń o 672 zł brutto. – W ocenie pracodawcy te żądania są nieuzasadnione. Trudno się z tym zgodzić, biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej ludzi odchodzi z koncernu i z łatwością znajduje lepiej płatną pracę – zaznacza Marcin Zabochnicki. Jak podkreśla, w polskich zakładach Henkla nigdy nie było zbiorowych podwyżek wynagrodzeń. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w koncernie o wysokości podwyżek decyduje pracodawca. W założeniu wzrost wynagrodzeń powinien rekompensować inflację. – W rzeczywistości podwyżki są niższe, w dodatku nie wszyscy je otrzymują, co sprawia, że z roku na rok nasze pensje tracą na wartości. Stanowisko pracodawcy dziwi tym bardziej, że celem związkowców jest również utrzymanie zatrudnienia wieloletnich pracowników. Wykwalifikowana, zgrana i doświadczona załoga to największy potencjał, o jaki pracodawcy zawsze zabiegają. W tym roku Henkel świętuje 30-tą rocznicę rozpoczęcia działalności w Polsce, szkoda, że zamiast się cieszyć, musimy organizować referenda strajkowe – mówi przewodniczący „S” w Henklu.

Referendum strajkowe w dzierżoniowskiej fabryce zaplanowane zostało na 1 czerwca. W kolejnych dniach, podobne akcje przeprowadzone zostaną przed pozostałymi zakładami produkcyjnymi należącymi do Henkel Polska Operations. W Raciborzu akcja ulotkowa odbędzie się 8 czerwca, a referendum strajkowe zaplanowano na 10 czerwca. We Wrzącej analogiczne działania podjęte zostaną 8 i 15 czerwca, w Stąporkowie 9 i 16 czerwca, w Bielsku-Białej 11 i 14 czerwca.

Henkel to globalna firma produkująca środki czystości, kosmetyki i kleje. W Polsce posiada 5 zakładów produkcyjnych oraz rozbudowaną sieć dystrybucji. Łącznie w fabrykach i w sprzedaży zatrudnionych jest blisko 1000 osób. Zakłady produkcyjne należą do Henkel Polska Operations, pozostałe działy koncernu wchodzą w skład Henkel Polska. Marcin Zabochnicki podkreśla, że praktycznie jest to jedna firma, dlatego podwyżki powinni otrzymać wszyscy zatrudnieni w niej pracownicy.

aga