Solidar Śląsko Dąbrow

Zorganizowali się, żeby walczyć o swoje

Po kilku latach zamrożenia wynagrodzeń w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w Czerwionce-Leszczynach pojawiła się szansa na podwyżki. Solidarność działająca w tej firmie zaledwie od kilku miesięcy ma już za sobą pierwsze negocjacje płacowe z burmistrzem gminy. – Domagamy się średnio 200 zł podwyżki brutto do płacy zasadniczej dla każdego pracownika. Kolejne spotkanie z władzami gminy zaplanowane zostało na styczeń – mówi Monika Szustak, przewodnicząca Solidarności w zakładzie.

Związkowcy doprowadzili też do wyboru SIP-owca i zmiany regulaminu Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W negocjacjach tego dokumentu uczestniczył przedstawiciel związku. Nowy regulamin zacznie obowiązywać od lutego. – Wzrosną m.in. wczasy pod gruszą oraz wyprawka szkolna – podkreśla Szustak.

Do Solidarności należy już 49 z 85 pracowników firmy. – Ludzie bardzo chcieli się zorganizować. Chcieli mieć swoją reprezentację. Chcieli, żeby ktoś ich bronił – dodaje. Podkreśla, że wcześniej w firmie działał inny związek zawodowy, ale obejmował swoim zasięgiem dwa różne zakłady i nie spełniał oczekiwań pracowników. – Potrzebny był nam taki związek, który będzie reprezentował tylko nas, żebyśmy mogli zacząć upominać się o swoje. Pomyśleliśmy o Solidarności, bo jest najbliższa naszym przekonaniom i ma bogate tradycje – mówi. Jej zdaniem nawet pracownicy, którzy do tej pory nie zapisali się do Solidarności, są przychylni działaniom, jakie podejmuje nowa organizacja związkowa. – Oni też na nas liczą, mam nadzieję, że z czasem przyłączą się do nas – zaznacza Monika Szustak.

ak

 

Dodaj komentarz