Solidar Śląsko Dąbrow

Podwyżki cen biletów KZK GOP

Od 1 marca płacimy więcej za przejazdy komunikacją miejską. Ceny biletów na trasach obsługiwanych przez KZK GOP wzrosły średnio o ok. 8 proc. Jest to już druga podwyżka w ciągu niespełna roku. Ostatnia była w kwietniu.

Do tej pory za przejazd w granicach jednego miasta trzeba było zapłacić 3 zł. Od 1 marca taki bilet kosztuje 3,20 zł. Za bilet uprawniający do przejazdu w granicach dwóch sąsiadujących gmin, który kosztował 3,60 zł, musimy już zapłacić 3,80 zł. Natomiast cena biletu, który pozwala na przejazd w granicach trzech i więcej gmin, wzrosła aż o 40 groszy – z 4,40 do 4,80 zł. Równocześnie podrożały bilety jedno- i wielodniowe oraz okresowe.

Zdaniem przewodniczącego Regionalnej Sekcji Komunikacji Miejskiej NSZZ Solidarność Andrzeja Badury podwyżki są zbyt wysokie. – KZK GOP nie wziął pod uwagę faktu, że od wielu miesięcy mamy kryzys, rośnie bezrobocie, a społeczeństwo ubożeje. Ta podwyżka wpłynie na obciążenie budżetów domowych tysięcy rodzin korzystających z komunikacji miejskiej. Są to nie tylko pracownicy dojeżdżający do pracy, ale także uczniowie i studenci – mówi Andrzej Badura. Jego zdaniem, po tej decyzji KZK GOP przybędzie „gapowiczów” i wzrośnie niezadowolenie. – Dzisiaj kupiłem bilet kwartalny, za który zapłaciłem 376 zł. Aż tyle pieniędzy trzeba wydać, żeby wybierać między zatłoczonym autobusem i tłukącym się przez godzinę tramwajem – mówi Piotr, który codziennie dojeżdża do pracy z Bytomia do Katowic.

Andrzej Badura podkreśla, że podwyżki mają zrównoważyć budżet KZK GOP na 2013 rok. – Zgodnie z planem dochody ze sprzedaży biletów w 2013 roku mają wynieść ponad 268 mln zł, czyli o 13,7 mln więcej, niż w ubiegłym roku. Rok temu była podobna sytuacja. Tyle tylko, że wówczas podwyżki nie zrównoważyły budżetu i już we wrześniu okazało się, że KZK GOP ma dziurę wynoszącą ok. 20 mln zł – mówi Badura.

Anna Koteras, rzeczniczka prasowa KZK GOP tłumaczy, że podwyżki są związane z rosnącymi kosztami organizacji komunikacji miejskiej. – Bilet skasowany przez pasażera pokrywa niecałą połowę rzeczywistego kosztu przejazdu. Decyzja o podwyżkach jest trudna, ale wymusiła ją rzeczywistość ekonomiczna – mówi. I dodaje, że zmiana taryfy jest związana także z modernizacją taboru. – Lepiej wyposażone autobusy i tramwaje oznaczają wzrost kosztów przejazdu – zaznacza. Związkowcy z Regionalnej Sekcji Komunikacji Miejskiej NSZZ Solidarność nie zgadzają się z tą argumentacją. – Podnosząc ceny biletów, KZK GOP zasłania się podwyżkami cen paliwa i rosnącymi kosztami usług świadczonych przez przewoźników. Trzeba jednak zaznaczyć, że to właśnie przewoźnicy, a nie KZK GOP są odpowiedzialni za podnoszenie jakości tych usług, czyli m.in. modernizację autobusów i tramwajów – mówi Andrzej Badura.

Dodaj komentarz