Solidar Śląsko Dąbrow

Zyskają tylko najbiedniejsi emeryci

25 października Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zakłada on podwyższenie najniższej emerytury, renty rodzinnej i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z 882,56 zł do 1000 zł brutto. 
 
Zgodnie z projektem przedłożonym przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej 1 marca 2017 roku świadczenia te wzrosną o 117,44 zł i będą równe połowie planowanej płacy minimalnej, która od 1 stycznia wyniesie 2000 zł brutto. – Gdyby zachowane zostały obecne obowiązujące zasady waloryzacji, wzrost najniższej emerytury, renty rodzinnej i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wyniósłby 6 złotych i 44 grosze – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Resort pracy szacuje, że świadczenie podwyższone o 117,44 zł otrzyma ok. 1,1 mln osób.
 
Z informacji przekazanych przez CIR wynika, że minimalna gwarantowana podwyżka
emerytur wyniesie 10 zł. Zostaną nią objęci emeryci, którzy dostają mniej niż 1396,86 zł brutto. Pozostałe świadczenia, wypłacane zarówno z FUS, jak i KRUS oraz tzw. „świadczenia mundurowe” wzrosną o 0,73 proc. To oznacza, że osoba pobierająca obecnie emeryturę
w wysokości 1500 zł brutto, w przyszłym roku dostanie 1510,95 zł. Procentowa waloryzacja świadczeń ma objąć ponad 3 mln osób.
 
W ocenie Bronisława Skoczka, przewodniczącego Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów NSZZ Solidarność w Katowicach, taki sposób waloryzacji będzie niezadowalający dla
tej grupy emerytów, których świadczenia nie są wysokie i wynoszą np. 1600, 2000 zł brutto.
– Dobrze, że rząd pomyślał o tych emerytach, którzy mają najniższe świadczenia. Od czegoś trzeba zacząć, ale podwyżki dla pozostałych będą niewielkie. Wiele osób, które przepracowały po 35, 40 lat i odprowadzały składki na ubezpieczenie społeczne, praktycznie ich nie odczuje – mówi przewodniczący. 
 
Skoczek podkreśla, że podwyżka emerytur w ciągu ostatnich trzech lat była minimalna.
W 2016 roku świadczenia te wzrosły zaledwie o 0,24 proc. – W tym czasie znacznie wzrosły koszty utrzymania, zwłaszcza związane z opłatami za mieszkanie, prąd, gaz i wodę. Sytuacja materialna wielu emerytów uległa pogorszeniu. Podwyższenie emerytur o 0,73 proc. nie wpłynie na jej poprawę – dodaje związkowiec.
 
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zakłada także kwotowy wzrost rent socjalnych oraz najniższych rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Zgodnie z nim renty socjalne zostaną podniesione
z 741,35 zł do 840 zł, czyli 98,65 zł. Najniższe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną o 73,25 zł, z 676,75 zł do 750 zł. Teraz nowelizacją ustawy zajmie się parlament. 
 
aga
źródło foto: pixabay.com/CC0
 

Dodaj komentarz