Związkowcy z AMP domagają się kontynuowania rozmów płacowych
Od 21 marca przedstawiciele zakładowych organizacji związkowych działających w ArcelorMittal Poland przebywają w budynku dyrekcji spółki w oczekiwaniu na rozpoczęcie merytorycznych rozmów płacowych i ich zakończenie podpisaniem porozumienia. Zakład został oflagowany. Związkowcy zapowiadają, że jeśli nie dojdzie do dialogu z przedstawicielami zarządu, zorganizują kolejną pikietę.
– W pełnej gotowości oczekujemy na podjęcie rozmów i podpisanie porozumienia. Z naszej strony nic się nie zmienia. Nie zamierzamy opuszczać budynku dyrekcji – mówi Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący Solidarności w AMP. Dodaje, że decyzja o pozostaniu w budynku dyrekcji spółki została podjęta bezpośrednio po spotkaniu z przedstawicielami zarządu, podczas którego nie udało się skłonić pracodawcy do dialogu. Przedstawiciele zarządu odmówili przyjęcia stanowiska dotyczącego projektu porozumienia płacowego przedstawionego przez organizacje związkowe i opuścili salę.
Projekt porozumienia opracowany przez pracodawcę został przekazany organizacjom związkowym pod koniec ubiegłego tygodnia z informacją, że od 20 marca będzie wystawiony do podpisywania w trybie obiegowym, czyli bez dalszych negocjacji. – Takie postępowania w ArcelorMittal Poland ma miejsce po raz pierwszy i jest nie do przyjęcia – mówi Jerzy Goiński, przewodniczący Solidarności w AMP.
Podkreśla, że projekt ten znacznie odbiega o oczekiwań pracowników. Zakłada podwyższenie płac zasadniczych wszystkich pracowników firmy o 100 zł brutto i przeznaczenie kwoty 17 zł brutto na pracownika na indywidualny wzrost płac w poszczególnych grupach zawodowych. Pracodawca zaproponował także wypłatę nagrody za 2016 rok w wysokości 1 tys. zł dla pracownika w dwóch transzach oraz kolejne 300 zł uzależnione od wyników spółki. Jak informuje Jerzy Goiński, strona związkowa podtrzymuje postulaty płacowe zgłoszone w październiku 2016 roku. Najważniejsze z nich dotyczą podwyżek w wysokości 300 zł brutto dla każdego pracownika oraz nagrody za ubiegły rok wynoszącej 2,5 tys. zł brutto.
Negocjacje płacowe prowadzone są w AMP od ubiegłego roku, ale stronom do tej pory nie udało się dojść do porozumienia, mimo że zgodnie z zapisami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, rozmowy powinny zostać zakończone jeszcze w grudniu. W ocenie strony związkowej winę za brak porozumienia ponosi pracodawca, który pozoruje dialog i gra na zwłokę.
O unikaniu merytorycznych rozmów może świadczyć zachowanie przedstawicieli zarządu, którzy wiedząc, że związkowcy od wielu godzin czekają na nich w sali negocjacyjnej budynku dyrekcyjnego, zapowiadają spotkania w innych budynkach spółki. – Jest to trudna do zrozumienia zagrywka, nie licująca z postępowaniem pracodawcy, który szczyci się tym, że stosuje wysokie standardy w prowadzeniu dialogu ze stroną społeczną – podkreślają związkowcy.
aga