Zmiana warty w Tramwajach Śląskich
Wieloletni przewodniczący „Solidarności” w Tramwajach Śląskich Antoni Krzęciesa w grudniu odejdzie na emeryturę. Na tym stanowisku zastąpi go Krzysztof Siekiera, dotychczasowy wiceprzewodniczący zakładowej „S”.
Na funkcję przewodniczącego „Solidarności” w Tramwajach Śląskich Antoni Krzęciesa został wybrany w 1989 roku i pełnił ją do 1991 roku. W 2003 roku koleżanki i koledzy z zakładowej „S” ponownie obdarzyli go zaufaniem, powierzając mandat przewodniczącego związku. Na tym stanowisku pozostał do dziś. – Jestem dumny z tego, że przez tyle lat mogłem być przewodniczącym „S” – mówi Antoni Krzęciesa.
Jak podkreśla, dzięki związkowcom w Tramwajach Śląskich obowiązuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, systematycznie rosną wynagrodzenia, poprawiają się warunki pracy. – Przechodziliśmy też trudne chwile, niejednokrotnie musieliśmy walczyć o utrzymanie rozwiązań, które są korzystne dla pracowników. Nie godziliśmy się chociażby na likwidację dodatków zapisanych w ZUZP i zastąpienie ich premią uznaniową lub wliczenie do stawek zasadniczych – wymienia Krzęciesa.
O tym, że odejdzie na emeryturę pod koniec 2021 roku zdecydował już podczas ostatnich wyborów związkowych, które odbyły się w 2018 roku. – Wtedy też wytypowałem Krzyśka na swojego następcę i od tego czasu przygotowywałem go do pełnienia tej funkcji – dodaje Antoni Krzęciesa.
Krzysztof Siekiera do „Solidarności” zapisał się w latach 90-tych. W 2010 roku został przewodniczącym „S” w zajezdni Tramwajów Śląskich w Katowicach. W grudniu 2012 roku związek zmienił swoją strukturę, a dotychczasowi przewodniczący poszczególnych oddziałów, zostali wiceprzewodniczącymi zakładowej organizacji związkowej. – Współpracowałem z Antonim od 2010 roku, razem chodziliśmy na negocjacje płacowe, zajmowałem się związkową księgowością – mówi. – Chciałem, żeby funkcję przewodniczącego objęła osoba kompetentna, dobrze przygotowana, postawiłem na Krzyśka, po trzech latach delegaci zaufali jemu i tym samym mnie – dodaje Antoni Krzęciesa.
Wybory nowego przewodniczącego odbyły się pod koniec października. Krzysztof Siekiera podkreśla, że przede wszystkim będzie dążył do wzrostu uzwiązkowienia, zwłaszcza wśród młodych pracowników. W tej chwili wielu pracowników spółki ma staż pracy przekraczający 30 lat. – Starsi pracownicy cały czas odchodzą na emerytury, młodzi przychodzą na ich miejsca, ale niechętnie zapisują się do związku. Nie rozumieją, że „na dzień dobry” korzystają z zapisów, które my musieliśmy wypracowywać przez lata – mówi Krzysztof Siekiera. – Oczywiście, tak jak wcześniej będziemy bronić tego, co udało nam się wypracować. Nie zgodzimy się na wprowadzenie jakichkolwiek zmian, które byłyby niekorzystne dla pracowników – zapowiada nowy przewodniczący.
Spółka Tramwaje Śląskie zatrudnia ok. 1,6 tys. osób.
aga