Solidar Śląsko Dąbrow

Wyrzuceni na bruk, pozbawieni świadczeń pieniężnych

NSZZ „Solidarność” pomaga pracownikom zwolnionym z PKP Cargo w wyegzekwowaniu należnych im świadczeń pieniężnych, które nie zostały wypłacone przez pracodawcę. Chodzi przede wszystkim o odszkodowania za skrócenie okresów wypowiedzenia, odprawy emerytalne, czy nagrody jubileuszowe.

Proces zwolnień grupowych w PKP Cargo został zakończony z końcem października. – W listopadzie pracodawca wypłacił zwolnionym pracownikom tylko podstawowe pensje za październik, wstrzymując równocześnie wypłatę wszelkich dodatków i innych świadczeń, takich jak odprawy, odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop czy jubilaty. W efekcie wiele osób znalazło się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Pozbawienie pracowników należnych im pieniędzy to skrajna nieodpowiedzialność. W dodatku w jednym z pism do pracowników prezes Wojewódka napisał, że egzekwowanie tych należności mija się z celem. Nie zgadzamy się z tym – podkreśla Jan Majder, przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo.

Zaznacza, że NSZZ „Solidarność” udziela zwolnionym pracownikom pełnej i nieodpłatnej pomocy prawnej w odzyskaniu tych środków. – Procedura wygląda następująco. Najpierw poszkodowani pracownicy muszą złożyć do dyrektorów poszczególnych zakładów pisma, w których domagają się wypłaty zaległych należności. Jeżeli dyrektorzy nie wypłacą tych pieniędzy, podjęte zostaną dalsze kroki prawne – dodaje przewodniczący „S” w PKP Cargo.

– Istnieją różne prawne sposoby na wyegzekwowanie wypłaty tych należności i zamierzamy z nich korzystać. Jeśli ktoś poprosi nas o pomoc, to będzie miał sprawę poprowadzoną od A do Z. Pójście do sądu znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wyegzekwowania zaległych należności pracowniczych – podkreśla Paweł Szczepańczyk, radca prawny Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”.

Osoby zainteresowane pomocą prawną powinny skontaktować się z przewodniczącymi poszczególnych organizacji zakładowych NSZZ „S” w PKP Cargo, przynosząc ze sobą dokumenty, przede wszystkim świadectwa pracy oraz informacje dotyczące wysokości należnych im świadczeń. – Jeżeli zwolnieni pracownicy mają do nas jakiekolwiek pytania, to także mogą je zadawać za pośrednictwem przewodniczących. Ponadto planowane są spotkania z pracownikami zakładów PKP Cargo, w trakcie których będziemy na ten temat rozmawiać – mówi Paweł Szczepańczyk.

O zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w PKP Cargo pracodawca poinformował związki zawodowe pod koniec lipca tego roku. Z początkowych zapowiedzi wynikało, że pracę straci 4142 pracowników. Ostatecznie załoga spółki została zmniejszona o 3655 osób, z czego umowy o pracę wypowiedziano 2515 pracownikom, a 1150 osób odeszło z innych powodów. Po zakończeniu zwolnień grupowych załoga PKP Cargo liczy ok. 10 tys. osób. Spółka zajmuje się kolejowym transportem towarowym i należy do największych przewoźników w Europie.

Agnieszka Konieczny