Solidar Śląsko Dąbrow

Wynagrodzenia powinny rosnąć szybciej

Udział płac w PKB w Polsce jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej i wciąż spada. Z kolei produktywność w naszym kraju rośnie niemal najszybciej na świecie. Mimo to wciąż powszechna jest obiegowa opinia, że to wzrost wynagrodzeń i tzw. presja płacowa jest jednym z głównych powodów wysokiej inflacji.

Jak pokazują dane Europejskiego Urzędu Statystycznego Eurostat, udział płac w PKB wyniósł w ubiegłym roku w naszym kraju 32,1 proc. Jeszcze rok wcześniej wskaźnik ten kształtował się na poziomie 32,8 proc. Jeśli wziąć pod uwagę perspektywę ostatnich dwóch dekad, czyli okres między 2002 i 2022 rokiem, to udział płac w PKB również spadł o 1,5 proc. W największym uproszczeniu oznacza to, że choć nasza gospodarka w ostatnim dwudziestoleciu szybko i nieprzerwanie się rozwijała, to pracownicy z owoców tego wzrostu korzystali w stosunkowo niewielkim stopniu. Dla porównania udział płac w PKB w bogatych Niemczech wyniósł w ubiegłym roku 43,1 proc., czyli o 11 proc. więcej niż u nas.

Produktywność rośnie
Spadku udziału płac w PKB w Polsce nie da się uzasadnić danymi dotyczącymi efektywności pracy. Przeciwnie, pod względem wzrostu produktywności jesteśmy w ścisłej czołówce nie tylko w Unii Europejskiej, ale również na świecie. Według najnowszych danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) skupiającej 38 rozwiniętych i demokratycznych państw, efektywność pracy w Polsce wzrosła w ubiegłym roku o 5,6 proc. To trzeci najlepszy wynik w OECD. W tym samym okresie efektywność pracy w całej Unii Europejskiej zwiększyła się zaledwie o 0,7 proc. Z kolei w tak bogatych państwach jak USA, Francja, Włochy, czy Norwegia produktywność w 2022 roku wręcz spadła.

Płace nie napędzają inflacji
Powyższe dane są ogólnodostępne i na ich odszukanie wystarczy kilka minut. Pomimo tego w naszym kraju wciąż bardzo powszechny jest pogląd, że nadmiernie rosnące płace to jeden z głównych czynników niezwykle wysokiej inflacji, z którą borykamy się w ostatnich kilkunastu miesiącach. Teza ta była powszechnie powtarzana nawet wówczas, gdy inflacja przegoniła wzrost wynagrodzeń, co nastąpiło w maju ubiegłego roku i trwało przez wiele kolejnych miesięcy.

Na fakt ten zwrócili uwagę autorzy drugiej części opracowania „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o inflacji” opublikowanego w serwisie Stowarzyszenia Polska Sieć Ekonomii. – Wzrost płac nie jest zatem czynnikiem napędzającym inflację, ponieważ (przeciętnie) udział kosztów pracy w rachunkach firm wcale nie rośnie – wzrost zysku firm związany ze wzrostem gospodarczym i podwyżką cen jest większy, niż spadek na skutek żądań płacowych pracowników – czytamy w raporcie Polskiej Sieci Ekonomii.

Cofnęliśmy się o kilka lat
Dr Michał Możdżeń, jeden z członków Polskiej Sieci Ekonomii, który w swoich mediach społecznościowych regularnie publikuje analizy dotyczące relacji między płacami a PKB w Polsce, wskazuje, że wysoka inflacja zniweczyła pozytywne efekty dobrej dla pracowników koniunktury w ostatnich latach. – Udział płac w PKB spadł w 2022 roku do poziomów z 2014/15 roku, niwecząc tym samym wszystkie korzyści uzyskane przez pracowników od 2016 roku. Zyski z inflacji wciąż są przechwytywane przede wszystkim przez firmy – pisze ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Dr Możdżeń wskazuje, że o ile wzrost płac w Polsce wcale nie napędził ubiegłorocznej inflacji, to silnym czynnikiem stymulującym wzrost cen było podnoszenie marż przez przedsiębiorców. Tezę ekonomisty potwierdza m.in. czerwcowy raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, z którego wynika, że rosnące zyski wielkich firm odpowiadały niemal za połowę inflacji w Europie w ostatnich dwóch latach. Podobne wnioski płyną z przytaczanych już wyżej danych Eurostatu. O ile udział płac w PKB spadł zarówno w zeszłym roku, jak i sumarycznie między 2002 a 2022 rokiem, to udział zysków przedsiębiorstw w PKB rósł i w zeszłym roku, i w ostatnich dwóch dekadach.

Łukasz Karczmarzyk
infografika własna na podstawie danych Eurostatu