Solidar Śląsko Dąbrow

Wstrząs w kopalni Zofiówka. Trwa akcja ratownicza

W sobotę 23 kwietnia nad ranem w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju doszło do wstrząsu połączonego z intensywnym wypływem metanu – podała w komunikacie Jastrzębska Spółka Węglowa. W kopalni trwa akcja ratownicza. Sztab akcji nie ma kontaktu z dziesięcioma górnikami.

– Akcja ratownicza trwa, pierwszy zastęp dotarł do wyrobiska, w którym nastąpił wstrząs. Akcja jest trudna ze względu na atmosferę, która jest w całym wyrobisku. Nie ma jednak żadnych oznak wskazujących na zapłon czy pożar – powiedział Tomasz Cudny, prezes JSW.

Do wstrząsu wysokoenergetycznego doszło w kopalni Zofiówka o godz. 3:40 w przodku D4a na poziomie 900. W rejonie wypadku było 52 pracowników. Większość wyszła o własnych siłach. – 600 metrów dzieli ratowników górniczych od czoła przodka, w którym prawdopodobnie znajduje się 10 poszukiwanych górników – czytamy w komunikacie opublikowanym przez spółkę

W sobotę około południa akcja ratownicza była skoncentrowana na odtworzeniu odrębnej wentylacji, przewietrzeniu wyrobiska i dotarciu do górników.

Wstrząs w kopalni Zofiówka to już druga katastrofa górnicza w Jastrząbskiej Spółce Węglowej w ostatnich dniach. W nocy z 19 na 20 kwietnia w rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do wybuchu i zapalenia metanu. W trakcie akcji ratowniczej doszło do wtórnego wybuchu. Jak dotąd potwierdzono śmierć pięciu ofiar katastrofy. 21 rannych przebywa w szpitalach, w tym 10 w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

21 kwietnia wieczorem podczas prac ratowników przy budowie lutniociągu, który ma umożliwić dotarcie do siedmiu poszukiwanych górników doszło do serii kolejnych wybuchów metanu. 22 kwietnia sztab akcji ratowniczej zdecydował o wstrzymaniu poszukiwań siedmiu zaginionych górników i o izolowaniu tej części kopalni,  żeby nie zagrażała ludziom w pozostałych częściach zakładu.

AKTUALIZACJA (25 kwietnia, godz. 13.30):

Dotychczas ratownikom udało się dotrzeć do sześciu górników w kopalni Zofiówka. Niestety wszyscy nie żyli. Ratownicy w dalszym ciągu poszukują czterech pracowników, z którymi stracono kontakt po wstrząsie. Warunki w zagrożonym rejonie są trudne. Wysokie stężenia metanu, wysoka temperatura skutecznie spowalniają akcję ratowniczą. Ratownicy w aparatach tlenowych pracują nad odtworzeniem odrębnej wentylacji, dzięki której atmosfera w wyrobisku pozwoli na intensywniejsze poszukiwania górników.

łk na podst. komunikatu jsw.pl
źródło foto: materiały prasowe JSW