Solidar Śląsko Dąbrow

Wspominamy tych, którzy odeszli

1 i 2 listopada zapalimy znicze na grobach naszych bliskich i przyjaciół. W tych dniach będziemy też wspominać koleżanki i kolegów z Solidarności, po których pustkę wciąż trudno zapełnić.

Śmierć Dariusza Jaciuka, przewodniczącego Komisji Poddzakładowej NSZZ Solidarność Danone w Bieruniu dla koleżanek i kolegów ze związku była szokiem. – Darek zmarł nagle 17 września. Miał tylko 43 lata. Mieszkał w pobliżu naszego biura, do którego wpadał niemal codziennie. Zawsze miał głowę pełną nowych pomysłów – wspomina Danuta Klabisz z biura terenowego Solidarności w Tychach. Henryk Cuber, zastępca Dariusza Jaciuka przypomina, że to właśnie on kilka lat temu namówił pracowników firmy do przystąpienia do związku zawodowego. – Wtedy było nas ok. 30 osób, które chciały coś zmienić. Dzisiaj do Solidarności należy ponad 160 pracowników. Nawet pracodawca był zdziwiony, że potrafiliśmy się zorganizować i walczyć o swoje. Razem z Darkiem braliśmy udział we wszystkich akcjach związkowych. Uczestniczyliśmy w pikietach przed zakładami pracy i w demonstracji w Warszawie – dodaje Henryk Cuber. Dla kolegów z Solidarności pozostanie w pamięci jako człowiek otwarty na problemy innych, rzadko myślący o sobie. – On zawsze potrafił dostrzec, że komuś dzieje się krzywda – mówi Cuber. Dariusz Jaciuk pełnił też funkcję zastępcy przewodniczącego Sekcji Krajowej Mleczarstwa i Koncentratów Spożywczych NSZZ Solidarność.

W czerwcu związkowcy z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Jastrzębiu Zdroju pożegnali swojego przyjaciela, członka komisji zakładowej Dariusza Niezgodę. – To człowiek nieodżałowany. Był młody, pełen energii, założył naszą stronę internetową. Pokładaliśmy w nim wiele nadziei. Pozostawił po sobie ogromną pustkę, którą trudno będzie zapełnić – mówi szef Solidarności w firmie Stanisław Matys. Dariusz Niezgoda przegrał z ciężką chorobą. Gdy zmarł miał zaledwie 41 lat. Dwa miesiące wcześniej obronił pracę magisterską.

W maju odszedł Zbigniew Hiper, szef MOZ NSZZ Solidarność w Zakładzie Budynków Miejskich w Bytomiu. – Zbyszek był człowiekiem dialogu. Wszystkie problemy i konflikty zawsze starał się rozwiązywać przy stole negocjacyjnym. Był spokojny, nawet małomówny, ale w trudnych chwilach zawsze można było na niego liczyć – wspomina Grzegorz Bednarski z Solidarności w ZBM w Bytomiu.

Pod koniec czerwca w Australii w wieku 55 lat zmarł Mirosław Stroczyński, zasłużony działacz Solidarności z KWK Ziemowit w Lędzinach. W 1980 roku zaangażował się w tworzenie Solidarności na Śląsku. Po wprowadzeniu stanu wojennego kierował strajkiem w kopalni Ziemowit. Po zakończeniu protestu został aresztowany. Był sądzony na podstawie dekretu o stanie wojennym i skazany na 7 lat więzienia i 4 lata pozbawienia praw publicznych. Na emigracji przebywał od 2002 roku. W 2007 roku został odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

W marcu pracownicy Zarządu Regionu i związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności ze smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci Stefana Kubery, wieloletniego pracownika związku, byłego kierownika biura terenowego Zarządu Regionu w Rybniku. Zapamiętaliśmy go jako człowieka niezwykle życzliwego i zawsze uśmiechniętego.

W styczniu odszedł nagle Piotr Kosała, członek Solidarności w spółce Bitron Poland w Sosnowcu. – Bardzo przeżyliśmy śmierć Piotrka. Miał 31 lat, zostawił żonę i dwójkę małych dzieci – mówi Izabela Będkowska, przewodnicząca zakładowej Solidarności.

Pożegnaliśmy związkowców, którzy ponieśli śmierć w wypadkach przy pracy. 19 kwietnia zginął Andrzej Kluszczyk, członek MOZ NSZZ Solidarność w kopalni Piekary. 26 sierpnia do tragicznego wypadku doszło też w KWK Mysłowice-Wesoła, gdzie zginęli Marcin Bożek i Krzysztof Lebek z Solidarności z bytomskiego Przedsiębiorstwa Budowy Szybów.

W tym roku obchodziliśmy 20. rocznicę tragicznej śmierci Grzegorza Kolosy, przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Adama Stepeckiego, przewodniczącego górniczej Solidarności i związkowego kierowcy Jana Tyszkiewicza. Zginęli 4 września 1993 roku w wypadku samochodowym pod Koziegłowami, gdy wracali z nagrania telewizyjnej debaty przedwyborczej. Pamiętamy też o Władysławie Molęckim i Mirosławie Karczmarzyku, wiceprzewodniczących Zarządu Regionu. Wspominamy Kazimierza Zachnika i Józefa Wiśniowskiego, członków Prezydium ZR, Marka Mirynowicza, specjalistę z Biura Ekonomiczno-Prawnego, Roberta Odyjasa, pracownika Biura ds. Rozwoju Związku i Leszka Sobeczka, kierowcę górniczej Solidarności.

Dodaj komentarz