Wraca konflikt w Pyrzowicach
Wiceprezes GTL LOT Usługi Lotniskowe Jacek Plis wręczył wypowiedzenia z pracy trzem członkom zakładowej organizacji Solidarności. Zdaniem związkowców z portu lotniczego w Pyrzowicach to odwet za spór zbiorowy, jaki przez kilka tygodni prowadzili z pracodawcą. – Spór zakończył się podpisaniem porozumienia, wywalczyliśmy pierwsze od długiego czasu podwyżki dla pracowników obsługi naziemnej, a lotnisko uniknęło groźby strajku. Wydawało się, że kompromis zakończył konflikt. Teraz okazuje się, że prezes nie może się pogodzić z faktem, że podpisał porozumienie i postanowił wszcząć konflikt z naszym związkiem – mówi Sebastian Kołodziej, szef zakładowej Solidarności.
Podkreśla, że w jego ocenie te zwolnienia nie mają podstaw merytorycznych. – Jedna z osób, które otrzymały wypowiedzenie, pracuje u nas od 6 lat. W listopadzie zeszłego roku otrzymała awans, w styczniu tego roku przedłużenie umowy, a przed kilkoma dniami wypowiedzenie. Bez podania przyczyn, bo ma umowę na czas określony, podobnie jak pozostała dwójka. Dla mnie jednak przyczyna jest oczywista. To zwolnienie za to, że prezes musiał podpisać porozumienie z Solidarnością. Mnie zwolnić nie może, ale innych członków związku już tak – mówi Kołodziej.
Prawnicy Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności wysłali do sądu pozwy wobec pracodawcy, domagając się przywrócenia do pracy, bądź odszkodowania dla zwolnionych. – Jeśli prezes Plis nie zaprzestanie ataków na członków Solidarności, użyjemy wszystkich dostępnych środków, aby bronić członków naszego związku – zapowiada Mirosław Truchan, wiceprzewodniczący ZR.