Solidar Śląsko Dąbrow

Wiec w tyskiej fabryce Fiata

Ponad tysiąc pracowników z pierwszej i drugiej zmiany wzięło udział w wiecu informacyjnym zorganizowanym 5 listopada w fabryce Fiata w Tychach. W jego trakcie związkowcy z Solidarności przekazali załodze informacje dotyczące sytuacji w zakładzie, podkreślali, że pracodawca uzależnia podwyżki wynagrodzeń od zgody na wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy.
 
– Poinformowaliśmy pracowników, że w sprawach płacowych pracodawca pozoruje dialog ze związkami. Nie odpowiedział na większość pism, jakie Solidarność skierowała do niego w tym roku w sprawie podwyżek wynagrodzeń – mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w Fiat Auto Poland.
 
Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 420 zł brutto dla każdego pracownika. Podkreślają, że fabryka osiąga spore zyski każdego roku, a mimo to zbiorowych podwyżek nie było od lat. Za bulwersujące uważają uzależnienie przez pracodawcę wzrostu wynagrodzeń od zgody na wprowadzenie 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych czasu pracy.
 
Ich zdaniem taka zgodna oznaczałaby pozbawienie pracowników jakichkolwiek dodatkowych pieniędzy za pracę w nadgodzinach i w soboty. Mogłoby dojść do takiej sytuacji, że załoga pracowałaby przez kilka miesięcy po kilkanaście godzin dziennie, a zamiast pieniędzy ludzie dostaliby wolne w kolejnych miesiącach. – Na wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy nie ma zgody ani związków zawodowych, ani pracowników – zaznacza Wanda Stróżyk.
 
Jak podkreśla przewodnicząca Solidarności w fabryce propozycja pracodawcy ma na celu maksymalizację zysków firmy kosztem pracowników, którzy po zwolnieniu w zeszłym roku ponad 1400 osób, niemal cały czas pracują w nadgodzinach i w soboty. 
 
Na 14 listopada Solidarność zaplanowała kolejny więc informacyjny tak, by w spotkaniach ze związkowcami mogła wziąć udział cała załoga.

łk
 

Dodaj komentarz