Wciąż bez rozstrzygnięć w sprawie porozumienia antykryzysowego w PGG


Bez rozstrzygnięć zakończyło się wtorkowe spotkanie przedstawicieli strony związkowej i zarządu Polskiej Grupy Górniczej w Ministerstwie Aktywów Państwowych z udziałem szefa resortu Jacka Sasina. W ciągu najbliższych dwóch dni centrale związkowe działające w PGG będą decydować, czy zgodzić się na warunki porozumienia antykryzysowego zaproponowanego przez kierownictwo spółki.
– Zarząd PGG podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko w sprawie działań antykryzysowych, twierdząc, że to jedyna droga skutecznego ratowania firmy i że innej możliwości nie ma. Argumenty strony społecznej przemawiające za złagodzeniem zapisów porozumienia i mniejszym obciążaniem załóg skutkami działań antykryzysowych niestety nie spotkały się ze zrozumieniem – mówi Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej „Solidarności”. – Do czwartku reprezentanci 13 central związkowych podejmą decyzję, co do swoich dalszych działań w tej sprawie – zapowiedział szef górniczej „S”.
Tydzień temu zarząd PGG podczas telekonferencji z liderami 13 central związkowych przedstawił plan działań antykryzysowych w spółce. Zaproponował skrócenie tygodnia pracy o jeden dzień i w ślad za tym obniżenie zarobków o jedną piątą. W odpowiedzi, dwa dni później, strona związkowa przedstawiła własny projekt, zakładający wprowadzenie w firmie przestoju ekonomicznego przez jeden dzień w tygodniu, za który pracownicy otrzymywaliby 60 proc. wynagrodzenia. – To byłoby zdecydowanie mniejsze obciążenie dla portfeli pracowników, niż zabranie całej dniówki raz w tygodniu – podkreśla Bogusław Hutek. Obie propozycje, i zarządu, i związków, zakładają, że obniżony czas pracy i niższe płace obowiązywałby od początku maja do końca lipca.
Podpisanie porozumienia antykryzysowego w PGG jest jednym z warunków otrzymania przez przedsiębiorstwo pomocy finansowej w ramach tarczy antykryzysowej.
ny
źródło foto:materiały prasowe PGG