Solidar Śląsko Dąbrow

W środę w Warszawie manifestacja pracowników sektora paliwowo-energetycznego

Kilka tysięcy pracowników sektora paliwowo-energetycznego z całego kraju przejdzie 9 czerwca ulicami Warszawy, aby zamanifestować niezadowolenie z sytuacji w branży i wyrazić obawy o przyszłość, o miejsca pracy.

Jak podkreśla Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, obok pracowników elektrowni, zakładów wytwarzania i dystrybucji energii, w manifestacji wezmą udział też górnicy z kopalń węgla brunatnego i kamiennego oraz pracownicy zakładów zaplecza górniczego. Wspierać będą ich koledzy z innych branż, m.in. motoryzacji, transportu, przemysł stalowego i hutnictwa.

– Cztery główne powody tej manifestacji to przede wszystkim brak dialogu w sektorze paliwo-energetycznym, szczególnie w branży energetycznej i branży węgla brunatnego. Po drugie, łamanie praw pracowniczych i związkowych zwłaszcza w takich grupach jak PGE i Tauron Polska Energia. Po trzecie, obawa o utratę dużej liczby miejsc pracy w związku z transformacją całego sektora energetycznego. I wreszcie po czwarte, potężne zagrożenie utraty bezpieczeństwa energetycznego, suwerenności energetycznej przez nasz kraj, co będzie wiązało się z wysokimi kosztami energii w przyszłości i odbije się na wszystkich obywatelach – mówi Jarosław Grzesik.

Manifestacja rozpocznie się w samo południe przed siedzibą Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Następnie uczestnicy demonstracji przemaszerują przed gmach Ministerstwa Aktywów Państwowych, skąd przejdą przed budynek Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. Akcja protestacyjna zakończy się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. We wszystkich instytucjach wymienionych na trasie przemarszu delegacje protestujących zostawią petycje.

ny