Solidar Śląsko Dąbrow

W przyszłym tygodniu masówki w JSW

13 lub 14 czerwca w Jastrzębskiej Spółce Węglowej przeprowadzone zostaną masówki, podczas których załogi kopalń spółki zdecydują o terminie referendum strajkowego. Jeszcze w tym tygodniu do pracowników JSW trafią związkowe biuletyny informacyjne – poinformowali 4 czerwca na specjalnej konferencji przedstawiciele wspólnej reprezentacji związków zawodowych. – W biuletynach poinformujemy, jak naprawdę wygląda sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Podczas masówek podejmiemy decyzje o terminie referendum i treści pytań referendalnych. To będzie dyskusja, w której każdy pracownik będzie mógł się wypowiedzieć – mówi Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.

Podczas konferencji prasowej związkowcy zrelacjonowali również przebieg Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy JSW, które odbyło się 31 maja w Warszawie. – W zeszłym roku wydobyliśmy o milion ton mniej węgla niż zakładano, o czym zarząd nie wspomniał ani słowem w sprawozdaniu dla akcjonariuszy, a myślę, że to dla nich bardzo ważna informacja. W sprawozdaniu nie było również nawet zająknięcia odnośnie robót przygotowawczych, które z roku na rok są coraz bardziej zaniedbywane w naszej spółce. W ubiegłym roku nie wykonaliśmy 10 tys. metrów robót korytarzowych. Taka sytuacja stwarza poważne zagrożenie. W pewnym momencie może się okazać, że nie mamy gdzie prowadzić wydobycia – podkreślił Brudziński.

Podczas posiedzenia WZA związkowcy przekazali również informacje na temat łamania prawa pracy, którego ich zdaniem dopuszcza się zarząd JSW. – W sprawozdaniu dla akcjonariuszy napisano, że współpraca ze strona społeczną jest coraz lepsza. Jeżeli wyznacznikiem tego są dwa spory zbiorowe i trzy doniesienia do prokuratury wspólnej reprezentacji związków zawodowych o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracodawcę, to naprawdę gratuluję panu prezesowi samopoczucia – zaznaczył wiceszef „S” w JSW. 

Powodem planowanego referendum strajkowego w JSW jest fiasko mediacji w dwóch sporach zbiorowych trwających w spółce. Pierwszy z nich dotyczy umów o pracę zawieranych z nowymi pracownikami. Zdaniem związkowców umowy te są krzywdzące, gdyż pozbawiają młodych pracowników tzw. Karty Górnika. Zarzuty związków zawodowych w sprawie sprzeczności z prawem nowych umów potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy.

Drugi spór zbiorowy ma charakter płacowy. Związkowcy domagają się 7 proc. wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich pracowników JSW. Zarząd stoi na stanowisku, że wszelki wzrost płac może być realizowany wyłącznie poprzez premie motywacyjne i zadaniowe. – Przy ostatniej wypłacie, mimo że na pasku pracownicy mieli aż trzy pozycje dotyczące premii, wynagrodzenia większości z nich były niższe, od tych z poprzedniego miesiąca. Taka sytuacja sprawia, że w JSW może dojść nawet do niekontrolowanych przez stronę związkową protestów, bo pracownicy już wiedzą, jak w rzeczywistości wygląda system premiowania prezesa Zagórowskiego – mówi Roman Brudziński.

Dodaj komentarz