Solidar Śląsko Dąbrow

Umowne skrócenie okresu wypowiedzenia

Stan faktyczny:
Pracodawca wypowiedział pracownikowi umowę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Pracownik znalazł dla siebie zatrudnienie u innego pracodawcy i chciałby rozwiązać stosunek przed upływem okresu wypowiedzenia.

Rozwiązanie casusu:
Okres wypowiedzenia zaczyna biec od momentu złożenia skutecznie stosownego oświadczenia woli, kończy się jednak w terminach ustawowo oznaczonych (ostatni dzień miesiąca, sobota), musi bowiem wynosić wielokrotność tygodnia lub miesiąca. Zgodnie z art.36 § 6 Kodeksu pracy „strony stosunku mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę”. Przywołany przepis wskazuje, że okres wypowiedzenia może być skrócony za zgodą obu stron. Jednak skrócenie to może być dokonane jedynie po złożeniu wypowiedzenia umowy o pracę przez pracownika lub pracodawcę. Nie można natomiast np. w umowie o pracę, a więc niejako z góry, skutecznie zamieścić zapisu skracającego okres wypowiedzenia, gdyż byłby on – jako postanowienie mniej korzystne dla pracownika – nieważny z mocy art. 18 § 2 Kp.

Dla zastosowania art. 36 § 6 Kp. nie ma znaczenia rodzaj wypowiedzianej umowy o pracę ani długość okresu wypowiedzenia. Nie jest również istotne, która ze stron wystąpiła z ofertą skrócenia okresu wypowiedzenia, ani jakie są przyczyny jej złożenia. Nie ma też prawnych wymogów odnośnie treści lub konieczności zachowania formy pisemnej porozumienia stron dotyczącego skrócenia okresu wypowiedzenia, choć dla celów dowodowych zasadnym jest zachowanie takiej formy. Do zawarcia takiego porozumienia może dojść ustnie lub nawet w sposób dorozumiany, choć bardziej korzystne jest zachowanie formy pisemnej i jednoznaczne ustalenie szczegółów, zwłaszcza do kiedy ma biec skrócony okres wypowiedzenia.

W razie zastosowania przez pracodawcę skróconego okresu wypowiedzenia na podstawie art. 36.1 Kp., to jest w przypadku, jeżeli wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony następuje z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy albo z innych przyczyn niedotyczących pracowników, istnieje też możliwość dalszego umownego skrócenia tego wypowiedzenia na podstawie przepisu art. 36 § 6 Kp. Wówczas ustalenie wcześniejszego terminu rozwiązania umowy mogłoby dotyczyć jedynie przedziału czasu obejmującego skrócony okres wypowiedzenia. Jeśli więc pracodawca jednostronnie skraca okres wypowiedzenia z trzech miesięcy do miesiąca, to strony zgodnie mogą jeszcze skrócić ten okres do np. 7 dni. W takim przypadku pracownik zachowuje prawo do odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres, o który pracodawca skrócił mu okres wypowiedzenia, nie ma natomiast prawa do rekompensaty utraconego wynagrodzenia za czas „utraconej” z własnej woli części skróconego okresu wypowiedzenia. W razie umownego skrócenia wypowiedzenia pracownik nie ma bowiem prawa do żadnego odszkodowania z powodu wcześniejszego rozwiązania się stosunku pracy. Uważa się, że tak samo jak strony stosunku pracy mogą po dokonaniu wypowiedzenia skrócić jego okres, mogą go też przedłużyć.

Skrócenie w ten sposób okresu wypowiedzenia nie pozbawia pracownika roszczeń z art. 45 § 1 K.p. (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 24 lutego 1994 roku, I PZP 57/93). Natomiast w wyroku z dnia 9 lutego 2000 roku I PKN 498/99 Sąd Najwyższy przyjął, że zgoda pracownika na przedłużenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę nie jest tożsama ze zgodą na cofnięcie wadliwego wypowiedzenia i rozwiązanie umowy o pracę w drodze porozumienia stron, a tym samym nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę.

Piotr Kisiel, prawnik Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność

 

 

Dodaj komentarz