Trudny rok dla pracowników oświaty
Zdaniem związkowców z Solidarności liczba zwolnionych od września nauczycieli będzie dużo wyższa, niż podaje rząd. W całym kraju pracę może stracić nawet 12 tys. pedagogów. – Rząd informuje o siedmiu tysiącach zwolnionych nauczycieli, ale te szacunki są nierzetelne. Nie uwzględniają osób zatrudnionych na pół etatu oraz na podstawie umów na czas określony, które nie zostały przedłużone – mówi Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność. Jego zdaniem ostateczna liczba zwolnionych nauczycieli będzie znana dopiero za kilka tygodni. Należy się jednak spodziewać, że skala redukcji etatów będzie zbliżona do ubiegłorocznej. Wówczas tylko w województwie śląskim pracę straciło prawie półtora tysiąca pedagogów.
Przyczyną trwających od kilku lat zwolnień w szkolnictwie jest niż demograficzny i związana z nim likwidacja szkół. Jednak jak podkreślają związkowcy, nie wszystkie redukcje etatów są uzasadnione. Część z nich to wynik błędnej polityki oświatowej rządu i przerzucania odpowiedzialności za edukację na samorządy, które z kolei zbyt pochopnie podejmują decyzje o zamykaniu kolejnych placówek. – Powód zawsze jest ten sam, szukanie oszczędności. W ciągu ostatnich kilku lat w całym kraju pracę straciło ponad 40 tys. nauczycieli – zaznacza Ordon. Podkreśla, że taka polityka prowadzi do obniżania poziomu nauczania. Nauczyciele tracą pracę, a w wielu szkołach zwłaszcza w dużych miastach w jednej klasie uczy się ponad 30 dzieci.
Rozpoczynający się rok szkolny może być bardzo trudny dla pracowników oświaty. Wszystko wskazuje na to, że wejdą w życie zapowiadane od wielu lat zmiany w Karcie Nauczyciela. 23 lipca Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu zmian w tym dokumencie. – Wszystkie propozycje zostały negatywnie zaopiniowane przez Solidarność, ale rząd nie uwzględnił naszych uwag – przypomina Ordon.
Zdaniem związkowców rządowe propozycje prowadzą do wydłużenia czasu pracy nauczycieli, który i tak przekracza już normy wskazane w prawie pracy. – Analiza czasu pracy nauczycieli przeprowadzona przez Instytut Badań Edukacyjnych pokazała, że polski nauczyciel pracuje średnio 46 godzin w tygodniu – zauważa przewodniczący oświatowej Solidarności.
Związkowcy sprzeciwiają się też likwidacji urlopu na poratowanie zdrowia oraz zmniejszeniu wymiaru urlopu wypoczynkowego, którego długość zbliżona jest do średniej w państwach Unii Europejskiej.