Solidar Śląsko Dąbrow

Taczka dla prezesa i protest samochodowy w Tauronie

12 maja odbyła się kolejna akcja protestacyjna pracowników Grupy Tauron Polska Energia. Przed siedzibą zarządu TPE w Katowicach stanęła taczka dla prezesa. Przez ok. 1,5 godziny na ulicach w sąsiedztwie biurowca prowadzony był też protest samochodowy.

Około godziny 9.00 przed siedzibą zarządu Grupy TPE stanęła taczka z tabliczką, na której napisano „samochód służbowy prezesa”. W tym samym czasie, na ul. Chorzowskiej przebiegającej nieopodal biurowca zaczęło krążyć ok. 60 samochodów z plakatami oraz związkowymi banerami i flagami. Podobny, samochodowy protest miał miejsce 28 kwietnia.

Jak wskazywali uczestnicy akcji, pracownicy spółek wchodzących w skład Grupy Tauron boją się o swoje miejsca pracy w związku z zapowiadanym wydzieleniem aktywów węglowych z Grupy. Zapowiadali też, że środowy happening jest dopiero początkiem akcji protestacyjnych, a kolejne będą miały znacznie większe rozmiary.

W dniu przeprowadzenia akcji protestacyjnej obyło się spotkanie zarządu TPE z przedstawicielami związków zawodowych skupionych Radzie Społecznej Grupy. Jednak jak poinformował po zakończeniu rozmów Tadeusz Nowak, członek prezydium Rady Społecznej i szef „Solidarności” w Tauron Ciepło, nie przyniosły one żadnych wymiernych efektów. – W kwestii zapowiadanych przekształceń nie usłyszeliśmy nic nowego. Aktywa węglowe, czyli spółki Tauron Wydobycie i Tauron Wytwarzanie mają zostać wydzielone z Grupy i ma się to stać bardzo szybko. W takich warunkach na jakikolwiek dialog w zasadzie nie ma miejsca – powiedział Tadeusz Nowak.

Protesty w Grupie Tauron to odpowiedź na przygotowany w resorcie aktywów państwowych plan wydzielenia z grup energetycznych aktywów wytwórczych opartych na węglu i skupienia ich w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Jak wynika z publicznych wypowiedzi Pawła Strączyńskiego prezesa Grupy Tauron PE z jej struktur ma zostać wydzielona również spółka Tauron Wydobycie, w skład której wchodzą kopalnie „Sobieski”, „Brzeszcze” i „Janina”. Na razie wiadomo jedynie, że mają one trafić do podmiotu wskazanego przez Skarb Państwa. W ocenie „Solidarności” z Tauronu, zapowiadane zmiany doprowadzą do likwidacji tej Grupy, zwolnień pracowników, a także do wzrostu cen energii dla konsumentów.

łk