Solidar Śląsko Dąbrow

Sukces pracowników jaworznickiego samorządu

28 stycznia jaworzniccy radni przegłosowali poprawki do budżetu na 2014 rok. Znajdą się w nim pieniądze na wypłaty dla pracowników Urzędu Miasta, Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych oraz Ośrodka Profilaktyki Uzależnień od Alkoholu. – To ogromny sukces pracowników tych instytucji, którzy kilka dni temu zrzeszyli się w Solidarności, by bronić swoich miejsc pracy – komentuje Waldemar Sopata, przewodniczący Terenowej Sekcji Problemowej NSZZ „S” Miasta Jaworzna.

Tuż przed głosowaniem radni ugrupowań Platforma Obywatelska, Wspólnie dla Jaworzna oraz Skutecznie dla Jaworzna zrezygnowali z części poprawek do budżetu, które zgłosili kilka dni wcześniej. Odstąpili m.in. z przesunięcia środków z funduszu płac w UM, MZNK i Ośrodku Profilaktyki Uzależnień od Alkoholu na inwestycje. Na wynagrodzeniach pracowników tych instytucji zamierzali zaoszczędzić ponad 4 mln zł. – Gdyby radni nie wycofali się z poprawek do budżetu, pracę w tych placówkach mogłoby stracić ponad 200 osób – dodaje Andrzej Dudzik z jaworznickiej Solidarności. Z Urzędu Miasta musiałoby odejść 130 pracowników z 426 zatrudnionych, czyli jedna trzecia załogi. W MZNK, gdzie zatrudnionych jest 130 osób zwolnienia objęłyby ok. 80 pracowników. Natomiast Ośrodek Profilaktyki Uzależnień od Alkoholu praktycznie przestałby istnieć.

Zaniepokojeni pomysłem radnych byli także pracownicy tych placówek, którzy postanowili się bronić i w ubiegłym tygodniu założyli zakładowe komisje Solidarności. Tylko w ciągu jednego dnia do organizacji związkowej zapisało się w nich ponad 200 osób. – Pracownicy tych instytucji zwrócili się do nas z prośbą o pomoc w założeniu związku, którą oczywiście otrzymali. Z taką sytuacją, by w jednym momencie powstały trzy nowe, i w dodatku tak licznie organizacje związkowe, zetknąłem się po raz pierwszy – dodaje Waldemar Sopata. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że będąc w związku jesteśmy silni. W pojedynkę nie dalibyśmy sobie rady – mówi Halina Jamroz, przewodnicząca Tymczasowej Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w jaworznickim Urzędzie Miejskim.

Zdaniem pracowników zwolnienia w tej skali wiązałyby się z paraliżem miasta oraz z ogromnymi karami, jakie UM musiałby zapłacić za niedotrzymane umowy i przetargi. Mieszkańcy musieliby czekać w długich kolejkach m.in. na wydanie dowodu osobistego czy obsługę geodezyjną.

Zaoszczędzone na wypłatach pieniądze radni, którzy zgłosili poprawki, zamierzali zainwestować w budowę m.in. drogi lokalnej w dzielnicy Jeleń oraz sali gimnastycznej w Jeziorkach. Waldemar Sopata podkreśla, że była to gra na emocjach zwykłych ludzi. – Nie wolno tak postępować, to radni są dla mieszkańców, a nie odwrotnie – podkreśla.

Dodaj komentarz