Solidar Śląsko Dąbrow

Strajk ostrzegawczy i węglowy „upominek” dla posłów

W poniedziałek 17 lutego związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej odwiedzili biura posłów PiS, gdzie wysypali worki z węglem. Wcześniej tego dnia we wszystkich kopalniach i zakładach spółki został przeprowadzony dwugodzinny strajk ostrzegawczy.   
 
– Podczas strajku na dół zjechało tylko tylu górników, ilu było niezbędnych do utrzymania ruchu kopalni. Nieliczni, którzy nie chcieli strajkować, po kilkanaście osób na każdej kopalni, zostali oddelegowani przez dyrekcje zakładów do innych prac – powiedział Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej „Solidarności” i szef związku w PGG.
 
Po strajku delegacje protestujących odwiedziły poselskie PiS w całym regionie, w tym biuro premiera Mateusz Morawieckiego w Katowicach. Górnicy wysypali w biurach worki z węglem. – Chcemy wszystkim posłom na Śląsku dziś przypomnieć, jak wygląda polski węgiel, żeby go umieli odróżnić od rosyjskiego, który jest w milionach ton sprowadzany przede wszystkim przez spółki państwowe. My z tego powodu mamy dzisiaj poważne problemy. Chcemy, żeby posłowie ze Śląska się obudzili i zaczęli walczyć o miejsca pracy na Śląsku – podkreślił Bogusław Hutek.
 
Szef górniczej „S” dodał, że ogromnym problemem dla PGG są zwały węgla zakontraktowanego, ale nieodebranego przez spółki energetyczne oraz nadmierny import tego surowca. – Chcemy wiedzieć, kto jest za to odpowiedzialny i kto poniesie za to konsekwencje. Bo jak dotychczas jest tak, że konsekwencje ponoszą tylko pracownicy, a nie menadżerowie, czy politycy, którzy doprowadzili do takiej sytuacji. Oczekujemy pilnych działań rządu w tej sprawie – zaznaczył Hutek.
 
Poniedziałkowy strajk ostrzegawczy był pierwszym punktem harmonogramu działań protestacyjnych, który centrale związkowe z PGG ogłosiły 5 lutego. Kolejnym krokiem będzie referendum strajkowe zaplanowane na 25 lutego. 28 lutego ma zostać przeprowadzona manifestacja w Warszawie. Od 31 stycznia we wszystkich kopalniach i zakładach PGG trwa pogotowie strajkowe.
 
Od końca listopada w PGG trwa spór zbiorowy dotyczący podwyżek płac. Obok rosnącej presji płacowej powodem protestu jest pogarszająca się sytuacja na rynku węgla energetycznego. Rosną zwały zakontraktowanego ale nieodebranego przez spółki energetyczne węgla, co jest spowodowane m.in. nadmiernym importem tego surowca. Polska Grupa Górnicza wstrzymała też część inwestycji, co rodzi dodatkowe obawy pracowników o przyszłość kopalń należących do spółki.
 
ny, łk
 

Dodaj komentarz