„Solidarność” wzięła współodpowiedzialność za Polskę
Wśród postulatów sierpniowych były nie tylko postulaty godnościowe dotyczące płacy i chleba. Ludzie Solidarności, wspierani przez inteligencję, żądali także uczciwego, rzetelnego i suwerennego państwa – mówił Prezydent RP Andrzej Duda podczas obchodów 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Główne uroczystości odbyły się 31 sierpnia w Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
W obchodach wzięli udział weterani „Solidarności”, wśród nich Joanna i Andrzej Gwiazdowie. Obecni byli przedstawiciele parlamentu, duchowieństwa oraz reprezentanci krajowych i regionalnych struktur NSZZ „Solidarność” z całego kraju. Zwracając się do zebranych w sali BHP Stoczni Gdańskiej prezydent Andrzej Duda podkreślił, że w strajkach, które rozpoczęły się w sierpniu 1980 roku na pewno uczestniczyło 800 tys. osób, a liczba ta może sięgać nawet miliona. W całym kraju strajkowało wówczas ok. 700 zakładów. Protesty zakończyły się spisaniem umów społecznych między przedstawicielami robotników i rządzących. – Władza narzucona przez sowietów musiała się ugiąć i podpisać umowę tak naprawdę ze społeczeństwem. Poprzez podpisanie tego porozumienia „Solidarność” się zinstytucjonalizowała i stała się bytem – powiedział prezydent.
Zaznaczył, że w 1980 roku „Solidarność” wzięła współodpowiedzialność za Polskę. W imieniu robotników i pracowników, całego społeczeństwa „S” ma prawo zabierać głos w sprawach dotyczących podstawowych wartości oraz godności i życia we właściwych warunkach. – Niech „Solidarność” pozostanie zawsze niezależnym samorządnym związkiem zawodowym, związkiem ludzi pracy, który czuwa nad podstawowymi wartościami – dodał prezydent.
W swoim przemówieniu przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda podkreślił, że droga do podpisania Porozumień Sierpniowych wiodła przez dziesięciolecia. – To nie tylko lipiec i sierpień osiemdziesiątego roku, ale na każdych uroczystościach staramy się wspominać bohaterów roku pięćdziesiątego szóstego i lat późniejszych – powiedział.
Szef związku mówił także m.in. o sile i znaczeniu międzyludzkiej solidarności. Podkreślił, że tę solidarność Polacy pokazali w 1980 roku. Robotnicy protestujący w całym kraju popierali postulaty przedstawione przez stoczniowców strajkujących w Stoczni Gdańskiej, co zaowocowało podpisaniem porozumień w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju i Dąbrowie Górniczej. – Ta solidarność międzyludzka w naszym związku zawodowym jest do dnia dzisiejszego, bo na tym polega dialog społeczny, aby być przede wszystkim solidarnym między sobą – powiedział.
Piotr Duda nawiązał także do aktualnej sytuacji w tych spółkach, w których mają zostać przeprowadzone zwolnienia grupowe. – „Solidarność” pracowników PKP Cargo i Poczty Polskiej nie zostawi samych. Od tego jesteśmy. Rozumiemy potrzeby restrukturyzacyjne, ale trzeba widzieć podmiotowość ludzkiej pracy, widzieć człowieka i pracownika – zaznaczył szef związku. – Przypilnujemy tych i innych spraw, bo 24 października po raz kolejny „S” przejmuje przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego – zapowiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
aga
źródło foto: tysol.pl