Solidar Śląsko Dąbrow

Solidarność w Weir Gabbioneta

W spółce Weir Gabbioneta w Myszkowie powstała zakładowa organizacja Solidarności. Pracownicy postanowili założyć związek, bo pracodawca zamierzał wprowadzić w firmie elastyczny czas pracy i wydłużyć okres rozliczeniowy do 12 miesięcy. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że elastyczny czas pracy będzie oznaczać straty na zarobkach. Nie mogliśmy się na to zgodzić, bo nasze pensje są i tak bardzo niskie. Zaczęliśmy zbierać informacje na temat możliwości szybkiego utworzenia związku zawodowego. Od początku braliśmy pod uwagę NSZZ Solidarność, bo w naszej ocenie to najbardziej profesjonalna organizacja związkowa. Przez cały czas w zakładaniu organizacji merytorycznie pomagało nam biuro terenowe w Zawierciu. Do utworzenia związku potrzebowaliśmy 10 osób. Okazało się, że na „dzień dobry” deklaracje związkowe podpisało 24 spośród 64 pracowników. Obecnie do Solidarności należą już 33 osoby – relacjonuje Jacek Dzierzkowski, przewodniczący związku w myszkowskim Weir.

Tuż po utworzeniu Tymczasowej Komisji Związkowej pracodawca próbował zwolnić z pracy jednego z członków organizacji. Podczas wyborów do władz zakładowej Solidarności koledzy powierzyli mu funkcję, która zapewnia mu związkową ochronę przed zwolnieniem. – Od momentu powstania związku każda zmiana czasu pracy w spółce musi zostać zaakceptowana przez nasz związek. O tym chcemy rozmawiać z pracodawcą – podkreśla Jacek Dzierzkowski.

Spółka Weir Gabbioneta w Myszkowie produkuje pompy dla przemysłu rafineryjnego. Średnia płaca w firmie wynosi 2 tys. zł netto.

bea

 

Dodaj komentarz