Solidarność jest wciąż potrzebna


Współczesna Polska potrzebuje ludzi solidarnych, bo potrzebuje gruntownej odnowy moralnej – powiedział abp Wiktor Skworc w trakcie obchodów 32. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego.
Podczas uroczystej mszy polowej odprawionej na placu przy jastrzębskiej kopalni Zofiówka (d. Manifest Lipcowy) metropolita górnośląski podziękował członkom Solidarności za pielęgnowanie pamięci o wydarzeniach sprzed 32 lat oraz ideałów, które towarzyszyły narodzinom związku. – Bóg zapłać za wasze zaangażowanie, wierność, wytrwałość i za fundamentalną uczciwość, która dziś jest w Polsce w najwyższej cenie. W przeszłości wołaliśmy: „Nie ma wolności bez solidarności”, a potem: „Nie ma solidarności bez miłości”. Teraz trzeba wołać: „Nie ma solidarności, bez uczciwości!” – podkreślił hierarcha w homilii.
Abp Skworc zaznaczył, że po 1989 jako społeczeństwo oddaliliśmy się od ideałów Solidarności, o czym świadczy rozpad więzi społecznych, pogłębiające się podziały oraz patologie występujące na wszystkich szczeblach władzy. – Czas solidarności się nie skończył. Staje się ona pilnie potrzebna, kiedy do bram naszego kraju puka coraz natarczywiej kryzys. Solidarność wciąż domaga się realizowania na polskiej ziemi – mówił metropolita.
Po mszy przedstawiciele władz Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, śląsko-dąbrowskich struktur związku oraz reprezentanci władz państwowych i samorządowych złożyli kwiaty pod pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego.
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przypomniał, że robotnicy, którzy 32 lata temu zaprotestowali przeciwko komunistycznej władzy, walczyli nie tylko o wolność, ale także o godność i prawa pracownicze. – Myślę że wielu z tych, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach, dzisiaj czuje, że w tej kwestii nie do końca odnieśliśmy zwycięstwo – powiedział Kolorz oraz zaznaczył, że rolą dzisiejszej Solidarności jest dopominanie się o realizację tych postulatów. – Sierpniowa, pokojowa rewolucja nie może służyć tylko politycznym elitom. Nie może być tak, że politycy zapomnieli o tych, którzy wygrali dla nas demokrację – powiedział Dominik Kolorz.
Do potrzeby realizacji sierpniowych postulatów odniósł się również Piotr Duda, szef Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. – Po 32 latach słyszymy od prominentnych działaczy związkowych z lat 80., że postulaty z 1980 roku są reliktem przeszłości, że mają tylko wartość historyczną. My związkowcy z NSZZ Solidarność się z tym nie zgadzamy – mówił przewodniczący – Dzisiaj słyszymy, że to święto trzeba odebrać Solidarności, że to ma być święto państwowe. Nie. To ma być święto społeczeństwa, a nie władzy.
Jego zdaniem, związkowe postulaty z 1980 roku oraz uchwała programowa I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ Solidarność powinny mieć wiążący charakter dla wszystkich ekip rządzących, które powoływały się na solidarnościowe korzenie. – Ta uchwała nie była ani lewicowa, ani prawicowa. Tam na pierwszym miejscu nie było ekonomii, tylko był człowiek – podkreślił szef Komisji Krajowej.