Solidar Śląsko Dąbrow

Silne związki to skuteczna Społeczna Inspekcja Pracy

W zakładach, w których pracodawcy, związki zawodowe i społeczni inspektorzy pracy współpracują ze sobą warunki pracy poprawiają się i rzadziej dochodzi do wypadków przy pracy – podkreślali uczestnicy konferencji zorganizowanej w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności z okazji 65. rocznicy powołania Społecznej Inspekcji Pracy.

– 65 lat istnienia SIP to ogrom wysiłków, które jej inspektorzy włożyli nie tylko w poprawę warunków pracy, ale także w jej ochronę prawną. Pełnicie nadzór nad warunkami pracy na równi z Państwową Inspekcją Pracy. Wasze zaangażowanie w tę działalność jest bezcenne – powiedziała podczas konferencji Beata Marynowska, Okręgowa Inspektor Pracy w Katowicach.

Konferencja została zorganizowana przez Regiony Solidarności: Śląsko-Dąbrowski, Podbeskidzie i Częstochowę. Wzięli w niej udział związkowcy oraz społeczni inspektorzy pracy z zakładów województwa śląskiego. – Jesteście w zakładzie na pierwszej linii frontu, macie bezpośredni kontakt z pracownikami oraz ustawowy obowiązek współpracy ze związkami zawodowymi. Dobra współpraca tych dwóch instytucji gwarantuje dużo lepsze przestrzeganie w zakładzie przepisów BHP i zapisów Kodeksu pracy – mówił Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Mirosław Nowak, wiceprzewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej podkreślił, że Społeczna Inspekcja Pracy najlepiej funkcjonuje w tych zakładach, w których związki zawodowe są silne. – Inspektor staje naprzeciw przełożonego, pracodawcy, dlatego musi mieć wsparcie związków. W przeciwnym wypadku jego skuteczność będzie ograniczona  – powiedział Nowak.  Podkreślił, że ze strony części pracodawców pojawiają się sugestie o konieczności oddzielenia działalności społecznych inspektorów pracy od związków zawodowych. Jego zdaniem byłoby to poważnym błędem.

Jednym z istotnych uprawnień społecznych inspektorów pracy jest udział w badaniu okoliczności wypadków przy pracy. Zbigniew Latacz z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach podkreślił, że w tym zakresie mają oni takie same uprawnienia, jak służby BHP. Ustawa o SIP gwarantuje społecznym inspektorom pracy udział w zespole powypadkowym, który jest niezależny od pracodawcy. Inspektorzy mają prawo m.in. do oględzin miejsca wypadku oraz do przesłuchiwania świadków.

Roman Szczeciński ze Stowarzyszenia Społecznych Inspektorów Pracy Rzeczpospolitej Polskiej Oddział Śląski podkreślił, że część pracodawców dąży do ograniczenia uprawień społecznych inspektorów pracy. W grudniu ubiegłego roku pracodawcy zrzeszeni w Konfederacji Lewiatan skierowali do Trybunału Konstytucyjnego skargę w tej sprawie. Lewiatan kwestionuje m.in. ochronę społecznych inspektorów pracy przed zwolnieniem i to, że mają oni wgląd do dokumentów. – Wcześniej nie rozmawiali z największymi partnerami społecznymi, którymi są Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych, nie zasiedli też do stołu z samymi zainteresowanymi, czyli ze społecznymi inspektorami pracy – zaznaczył.

Jednym z tematów poruszonych podczas konferencji była współpraca PIP i SIP. Zdaniem dr. Krzysztofa Husa ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności potrzebne są zmiany w prawie dotyczące zwiększenia uprawnień PIP związanych z realizacją wystąpień pokontrolnych w dwóch obszarach. Pierwszy z nich to egzekwowanie od pracodawców zamiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę. Drugi dotyczy zwalniania w sposób naruszający przepisy prawa pracowników chronionych. – Taki pracownik często zostaje skutecznie zwolniony niezależnie od tego, że zwolnienie zostało dokonane z wadą – podkreślił dr Hus.

aga,bea

Dodaj komentarz