Rząd ogłosił program „Mieszkanie+”

Budowa tanich mieszkań na wynajem z docelową możliwością ich wykupu, wsparcie budownictwa społecznego i zachęty do oszczędzania na cele mieszkaniowe – to trzy filary zaprezentowanego 3 czerwca rządowego programu „Mieszkanie+”.
– Ten program jest pierwszym tego typu kompleksowym rozwiązaniem problemów mieszkaniowych Polaków – powiedziała premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej poświęconej programowi „Mieszkanie+”. – Program jest realnym wsparciem dla rodzin, ale przede wszystkim dla tych, którzy myślą o założeniu rodziny, ale nie stać ich na mieszkanie – mówiła szefowa rządu.
Program „Mieszkanie+” ma się składać z trzech filarów. Pierwszy i najważniejszy to utworzenie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego. – To będzie fundusz, do którego będą przekazywane grunty Skarbu Państwa i dzięki temu mieszkania budowane na tych gruntach będą tańsze. To będą mieszkania na wynajem. Zakładamy, że czynsz wynajmu takiego mieszkania to będzie od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. Ale ten wynajem będzie z możliwością dojścia do własności – powiedziała premier Szydło podczas konferencji.
Wynajem z opcją wykupu
Jeśli lokator mieszkania wybudowanego w ramach programu zdecyduje się na opcję z możliwością wykupu lokalu stawka czynszu ma być wyższa o ok. 20 proc. Kwota ta będzie odkładana na specjalnie wyodrębnionym koncie przez 20-30 lat. Po tym okresie lokator uzyska zajmowane mieszkanie na własność. Co ważne, w przypadku utraty pracy lub innego zdarzenia losowego sprawiającego, że lokator nie będzie w stanie opłacać czynszu, środki zgromadzone na wykup mieszkania będą przeznaczane na pokrycie bieżącego czynszu. Ma to zapewnić poczucie bezpieczeństwa lokatorom, którzy w przypadku przejściowych kłopotów finansowych nie będą musieli się martwić, że stracą mieszkanie.
Jak podkreślała podczas konferencji Beata Szydło, do programu mieszkaniowego będzie mógł przystąpić każdy. Nie będzie ograniczeń wiekowych, tak jak miało to miejsce w przypadku realizowanych przez poprzedni rząd programów „Rodzina na Swoim” i „Mieszkania dla Młodych”. O kolejności przyznawania mieszkań ma natomiast decydować system punktacji. Punkty będą przyznawane m.in. na podstawie kryteriów dotyczących liczby posiadanych dzieci czy osiąganych dochodów.
Niższe stawki czynszu
Uzyskanie stawek czynszu w mieszkaniach z programu „Mieszkanie+” znacznie niższych od rynkowych ma być możliwe m.in. dzięki odliczeniu od kosztu budowy ceny gruntu, który pochodzić będzie z zasobów będących w dyspozycji Skarbu Państwa. Chodzi o działki oraz budynki należące m.in. do Agencji Mienia Wojskowego, Agencji Nieruchomości Rolnych czy też państwowych spółek takich jak PKP czy Poczta Polska. W przypadku gruntów należących do spółek Skarbu Państwa będą one przekazywane do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego w zamian za udziały. Dzięki temu zbywanie tych gruntów nie przyczyni się do obniżenia wartości tych spółek.
Narodowy Fundusz Mieszkaniowy nie będzie działał na zasadach komercyjnych, czyli nie będzie dążył do maksymalizacji zysku, tylko do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych Polaków. NFM ma osiągać jedynie zysk na minimalnym poziomie, umożliwiającym realizowanie inwestycji i zaciąganie zobowiązań na ten cel. To kolejny element, dzięki któremu czynsze za mieszkania zbudowane w ramach rządowego programu mają być niższe od rynkowych.
Skąd pieniądze?
Jak wskazał podczas konferencji minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, od kilku miesięcy trwa inwentaryzacja gruntów i budynków, które znajdują się w dyspozycji Skarbu Państwa i mogą zostać przekazane do NFM. Jak zaznaczył, taka konstrukcja programu powoduje, że jego realizacja nie będzie wymuszała wydatkowania środków z budżetu państwa. MFW ma wykorzystywać przekazane grunty i budynki nie tylko do zabudowy mieszkaniowej, ale również odpowiednio nimi operując pozyskiwać środki finansowe na realizację inwestycji budowlanych.
Budownictwo komunalne
Drugi filar programu „Mieszkanie+” ma stanowić wsparcie dla budownictwa komunalnego społecznego i spółdzielczego. – Chcemy wspierać budownictwo komunalne. Zakładamy zwiększenie dofinansowania do 55 proc. inwestycji, ale także dajemy samorządom nowy instrument w postaci zmiany ustawy o ochronie lokatorów. Umowy z nowymi najemcami mieszkań komunalnych będą zawierane na czas określony – wyjaśniał podczas prezentacji programu wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński. Zapis ten ma wyeliminować patologiczną sytuację, w której z mieszkań komunalnych korzystają osoby o wysokim statusie materialnym. Po wygaśnięciu umowy na czas określony samorządy będą mogły weryfikować dochody lokatorów mieszkań komunalnych. Jeżeli okaże się, że są one za wysokie, samorządy będą miały możliwość podniesienia stawek czynszu do poziomu rynkowego.
Nowe książeczki mieszkaniowe
Trzeci filar programu zakłada stworzenie specjalnych zachęt do oszczędzania na cele mieszkaniowe. Minimalny okres oszczędzania będzie wynosił najprawdopodobniej 5 lat. Osoby, które zdecydują się skorzystać z tego rozwiązania, będą otrzymywać premie ze środków publicznych. Co ważne, pieniądze zgromadzone na specjalnym koncie będzie można przeznaczyć nie tylko na zakup mieszkania lub budowę domu, ale również na remont mieszkania.
Przepisy dotyczące programu „Mieszkanie+” rząd ma przyjąć pod koniec bieżącego roku. Pierwsze inwestycje budowlane w ramach programu mają ruszyć z początkiem 2018 roku.
Łukasz Karczmarzyk
źródło foto:pixabay.com/CC0