Solidar Śląsko Dąbrow

Rocznica Porozumienia Katowickiego

– W 1980 r. walczyliśmy z tym, jak traktowany był polski pracownik. Dziś z przykrością stwierdzamy, że po 31. latach w naszym kraju wielu pracowników traktuje się podobnie – mówił podczas obchodów 31. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego Bogdan Biś, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

Uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Dąbrowie Górniczej. – Należy oddać cześć ludziom, którzy doprowadzili do podpisania Porozumienia Katowickiego, świadomie bądź nieświadomie pomijanego w mediach i przez to zapomnianego. A przecież to porozumienie miało wielką wagę, bo dzięki niemu narodziła się Solidarność. Dlatego, dla wypełnienia tej prawdy,  winniśmy przypominać wszystkim o tym wydarzeniu i o tych ludziach, którzy brali w nim udział i byli jego świadkami – mówił w homilii ks. kanonik Andrzej Stasiak.

Po mszy uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod krzyżem upamiętniającym strajki w 1980 r. za bramą główną Huty Katowice, skąd przeszli pod znajdujący się nieopodal pomnik Porozumienia Katowickiego. Witając przybyłych gości Jerzy Goiński, przewodniczący Solidarności w Hucie Katowice, która organizowała uroczystości podkreślał znaczenie Porozumienia Katowickiego w procesie powstawania struktur Solidarności w całym kraju, nie tylko na Wybrzeżu.

– My, którzy strajkowaliśmy w Hucie Katowice byliśmy przekonani, że tylko dzięki silnej organizacji związkowej możemy mieć szansę na wolną i demokratyczną Polskę. To porozumienie było zwieńczeniem umów podpisanych w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu,  dopiero ono nadawało im sens. To właśnie dzięki nam powstała Solidarność – mówił pod  pomnikiem Andrzej Rozpłochowski, przywódca strajku w Hucie Katowice i jeden z sygnatariuszy Porozumienia Katowickiego.

Komisję Krajową NSZZ Solidarność reprezentował wiceprzewodniczący Bogdan Biś.- W 1980 r. walczyliśmy z tym, jak traktowany był polski pracownik. Dziś z przykrością stwierdzamy, że po 31. latach w naszym kraju wielu pracowników traktuje się podobnie, że zakładanie związków zawodowych niejednokrotnie jest powodem zwolnień całych grup ludzi, którzy chcą być godnymi reprezentantami pracowników Przecież nie chodzi o nic innego, tylko o porozumienie, współpracę i dialog. Na takich uroczystościach jak dziś, trzeba apelować o dialog – powiedział Biś, podkreślając, że te słowa w szczególności kieruje do parlamentarzystów.

Podczas obchodów prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność reprezentowali wiceprzewodniczący Mirosław Truchan i Sławomir Ciebiera. Były też  liczne solidarnościowe poczty sztandarowe z zagłębiowskich i śląskich zakładów pracy. Obecny był także poczet ze Stoczni Gdańskiej.  W obchodach wzięli również udział parlamentarzyści i przedstawiciele władz samorządowych.
 

Dodaj komentarz