Solidar Śląsko Dąbrow

Putin finansuje organizacje ekologiczne w Europie

82 mln euro przekazał rosyjski rząd europejskim organizacjom zajmującym się ochroną klimatu – podał niemiecki dziennik Die Welt. Klimatyczni aktywiści mieli ułatwić Kremlowi uzależnienie UE od surowców energetycznych z Rosji.

Gazeta zauważa, że sygnały wskazujące na finansowanie przez Moskwę organizacji pozarządowych, zajmujących się walką ze zmianami klimatu, pojawiają się od lat. W artykule przytoczono słowa byłego sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena, który już w 2014 roku informował, że Rosja wspierała organizacje ekologiczne „w celu utrzymania europejskiej zależności od rosyjskiego gazu”. Zarzuty te odpierał wtedy m.in. Greenpeace.

W tekście Die Welt wskazano, że aktywność organizacji ekologicznych finansowanych przez Kreml stała się widoczna już na początku obecnego stulecia, gdy duże firmy energetyczne przygotowywały się do poszukiwań i eksploatacji złóż gazu łupkowego w Europie. – Ale zasoby pozostały w ziemi, presja aktywistów klimatycznych na firmy i rządy doprowadziła do odwrócenia się inwestorów – czytamy w tekście „Die Welt”. Dziennik dodaje, że wielu ekspertów zastanawiało się wówczas nad nagłym pojawieniem się świetnie zorganizowanych grup aktywistów zajmujących się blokowaniem inwestycji w gaz łupkowy.

Ciągła presja radykalnych organizacji ekologicznych sprawiła również, że Europa drastycznie ograniczyła wydobycie gazu konwencjonalnymi metodami, coraz bardziej uzależniając się od importu z Rosji. – Kiedy były prezydent USA Donald Trump oświadczył w 2018 r., że Niemcy uzależniły się od Rosji w zakresie dostaw energii, niemieccy dyplomaci wyśmiewali to. Jednak rosyjska inwazja na Ukrainę bezlitośnie ujawniła tę zależność Niemiec. Kanclerz Olaf Scholz przyznał wprost, że Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu” – zaznacza Die Welt.

łk
źródło foto: flickr.com/Luca Tomac