Przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo przywrócony do pracy

Zwolnienie Jana Majdera, przewodniczącego „Solidarności” w PKP Cargo było nieskuteczne – uznał Sąd Rejonowy w Gdyni, nakazując jednocześnie przywrócenie związkowca do pracy. – Decyzja sądu wyraźnie wskazuje, że pracodawca zwolnił pracowników niezgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi Jan Majder. – Zawsze wierzyłem w sprawiedliwe sądy – dodaje.
W postanowieniu wydanym z datą 4 października Wydział Pracy Sądu Rejonowego w Gdyni powołał się na art. 7555 Kodeksu postępowania cywilnego, który odnosi się do zwolnienia z pracy osoby posiadającej ochronę prawną. Zgodnie z jego zapisami, sąd nakazuje dalsze zatrudnienie takiej osoby do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.
Podobne postanowienia zostały wydane przez gdyński sąd także w stosunku do dwóch innych zwolnionych osób. Jedna z nich to pracownik w wieku przedemerytalnym, któremu do nabycia uprawnień emerytalnych zostało jedynie dwa i pół roku, i z tego względu powinien zostać objęty ochroną. Druga to chroniony działacz związkowy.
Art. 7555. [Zabezpieczenie w postaci obowiązku dalszego zatrudnienia]
§ 1. W sprawach z zakresu prawa pracy, w których pracownik podlegający szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia dochodzi roszczenia o uznanie wypowiedzenia stosunku pracy za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy, sąd na wniosek uprawnionego na każdym etapie postępowania udzieli zabezpieczenia przez nakazanie dalszego zatrudnienia go przez pracodawcę do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Podstawą udzielenia zabezpieczenia jest jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia. Sąd może odmówić udzielenia zabezpieczenia wyłącznie w sytuacji, gdy roszczenie jest oczywiście bezzasadne.
Powyższy przepis wszedł w życie we wrześniu 2023 roku. To efekt starań NSZZ „Solidarność”, która w czerwcu 2023 roku wynegocjowała z rządem wprowadzenie tej regulacji prawnej. Związek dążył do wzmocnienia pozycji procesowej pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie. To m.in. pracownicy korzystający z urlopów rodzicielskich czy wychowawczych, pracownicy w wieku przedemerytalnym, a także działacze związkowi. Poprzednie regulacje sprawiały, że ta szczególna ochrona w pratyce nie istniała, a np. zwalniani przez pracodawców za działalność związkową byli tym samym pozbawiani środków do życia i skazani na żmudną, wieloletnią walkę w sądach o przywrócenie do pracy.
Decyzje gdyńskiego sądu to jednak dopiero początek batalii. Jak informuje Jan Majder, tylko w Sądzie Rejonowym w Gdyni na rozpatrzenie czeka około 40 spraw dotyczących bezprawnego zwolnienia z PKP Cargo. W skali całego kraju takich pozwów może być ponad 200. – Wszystkim osobom, które są członkami „Solidarności” i otrzymały wypowiedzenie, pomagają związkowi prawnicy – podkreśla Majder.
Przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo zaznacza, że po interwencjach związkowców pracodawca wycofał się ze zwalniania kobiet w ciąży, ale wypowiedzenia otrzymały inne osoby, które powinny być chronione. – To są kobiety przebywające na urlopach macierzyńskich i urlopach wychowawczych – podkreśla. W ocenie związkowców prezes spółki postąpił nieetycznie, wręczając wypowiedzenia osobom przebywającym na tzw. „nieświadczeniu” pracy. – Najpierw wysłał te osoby na „nieświadczenie pracy”, a teraz jako powód ich zwolnienia podaje długie nieświadczenie pracy – mówi Jan Majder. Zaznacza, że w spółce trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy przyglądają się sposobowi przeprowadzenia zwolnień grupowych i dyskryminacji związkowców.
O zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych zarząd PKP Cargo poinformował stronę związkową 3 lipca. Zgodnie z pierwszymi zapowiedziami pracę miały stracić 4142 osoby, czyli ok. 30 proc. załogi. Natomiast 2 października spółka poinformowała, że zwolnionych zostanie 3755 pracowników. – To pokazuje, że pracodawca nie ma planu restrukturyzacyjnego, a wskazana przez niego liczba osób do zwolnienia nie miała uzasadnienia. Jak zaczął redukować załogę, to okazało się, że nie ma kto pracować – podkreśla związkowiec.
PKP Cargo to największy w Polsce i jeden z największych w Europie kolejowy przewoźnik towarowy.
aga