Solidar Śląsko Dąbrow

Prywatny folwark marszałka Senatu

Delegacja NSZZ Solidarność nie została wpuszczona do Senatu. – To wstyd i czarny dzień polskiej demokracji – komentuje decyzję marszałka Senatu, Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej.

– Rządzący pokazują, gdzie jest miejsce związku zawodowego – na ulicy. Wszelkie apele o spokój w czasie Euro brzmią w tej sytuacji jak kpina. Takie działanie władzy to prowokacja – powiedział szef Solidarności podczas spotkanie z dziennikarzami przed budynkiem Senatu.

Siedmioosobowa delegacja Solidarności miała wejść na galerię w Senacie, aby przysłuchiwać się pracom nad ustawą wydłużającą wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn do 67 roku życia. Jednak marszałek Bogdan Borusewicz nie wyraził zgody na obecność przedstawicieli związku.

Zdaniem szefa Solidarności to decyzja niezrozumiała i bulwersująca. – Nie reprezentujemy tylko związku. Występujemy również w imieniu 2 mln obywateli, którzy poparli wniosek o przeprowadzenie referendum emerytalnego – przypomniał przewodniczący „S”.

źródło: dział informacji Komisji Krajowej
foto: senat.gov.pl

Dodaj komentarz