Solidar Śląsko Dąbrow

Protest przeciwko przekształceniom w sanepidach

Polacy mogą zostać pozbawieni należytej ochrony przed skażoną żywnością i przed zagrożeniem epidemiologicznym – ostrzegają związkowcy z Regionalnej Sekcji Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ Solidarność. Taki może być ich zdaniem skutek planowanych przekształceń w systemie działania sanepidu w całym kraju.

– Z jednej stronie wojewodowie w całym kraju przymierzają się do likwidacji części laboratoriów oraz powiatowych stacji sanepidu, z drugiej strony w Sejmie trwają pracę nad ograniczeniem kompetencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej i przekazaniu ich innym podmiotom. W naszej ocenie będzie się to wiązało po pierwsze ze zwolnieniami w sanepidzie, a po drugie doprowadzi do dramatycznego spadku poziomu ochrony sanitarno-epidemiologicznej – mówi Piotr Kaczmarczyk, przewodniczący Solidarności w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.

– Mimo notorycznego niedofinansowania, dotychczasowy system był skuteczny. To pracownicy sanepidu nie dopuścili do tego, aby w Polsce pojawiła się żywność skażona bakterią escherchia coli, a przypomnę, że w krajach zachodnich żywność skażona ta bakterią doprowadziła do śmierci kilkudziesięciu osób. To pracownicy sanepidu zablokowali próby wprowadzenia na polski rynek  skażonego rtęcią czosnku czy skażonych toksycznymi grzybami orzeszków. Niedawno w naszym regionie wykonywaliśmy mrówczą pracę, aby wykryć i wyeliminować z obrotu skażony alkohol z Czech – wylicza przewodniczący. – To tylko pierwsze z brzegu przykłady i strach pomyśleć, co może się stać, gdy cały dotychczasowy system ochrony przed zagrożeniami sanitarono-epidemiologicznymi zostanie zdemontowany – dodaje Kaczmarczyk.

Jak informują związkowcy, wojewodowie w całym kraju, planują zlikwidować ponad 30 ze 144 laboratoriów sanepidu. – Dotyczy to m.in. laboratoriów w miejscowościach nad morzem i w górach, czyli w regionach turystycznych, gdzie istnieje podwyższone ryzyko masowych zatruć – mówi przewodniczący. Podkreśla, że akredytowane laboratoria inspekcji sanitarnej to placówki o największym stopniu rzetelności, których zadaniem jest kontrola  przestrzegania odpowiednich standardów sanitarnych. – W razie ewentualnej epidemii może się okazać, że jesteśmy bezbronni. A w tych placówkach za kilka lat nie będzie się już dało odtworzyć bazy laboratoryjnej – dodaje.

W województwie śląskim na razie nie jest planowana likwidacja laboratoriów, ale trwają przygotowania do reorganizacji administracyjnej, która zakłada przekształcenie dwudziestu powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych w osiem stacji regionalnych. – Nie ma żadnych racjonalnych argumentów dla tych przekształceń. W dodatku, a może właśnie dlatego nie były one  konsultowane ani z Radą Sanitarno-Epidemiologiczną przy Głównym Inspektorze Sanitarnym, ani z krajowymi czy wojewódzkimi konsultantami medycznymi, ani też ze stroną społeczną. Nie wiemy nawet, co wojewoda zamierza przez te przekształcenia osiągnąć. Obawiamy się, że to wstęp do zwolnień i prywatyzacji np. laboratoriów sanepidu – dodaje Kaczmarczyk.
 

źródło foto: wikipedia

Dodaj komentarz