Protest pracowników prokuratur i sądów
W poniedziałek 10 czerwca pracownicy sądów i prokuratur w całej Polsce protestowali przeciwko niskim wynagrodzeniom. Akcja polegała m.in. na honorowym oddawaniu krwi i korzystaniu z urlopów na żądanie.
Organizatorem protestu był Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP. Akcję wsparła Solidarność pracowników sądownictwa. – Podobnie jak koledzy z prokuratur nie mamy prawa do strajku. Protestujemy razem, bo mamy identyczne problemy. Nasze wynagrodzenia stoją w miejscu od wielu lat, coraz trudniej jest nam utrzymać rodziny, a w Ministerstwie Sprawiedliwości nikt się tym nie interesuje – mówi Edyta Odyjas, przewodnicząca sądowniczej Solidarności.
W naszym regionie pracownicy sądów i prokuratur oddawali krew m.in w mobilnym punkcie krwiodawstwa na katowickim rynku. – Pod „krwiobus” przyszło kilkadziesiąt osób. Inni pracownicy oddawali w miastach, w których pracują. Ci, którzy zostali w pracy przypięli do ubrań specjalne plakietki i wstążeczki. W kilkudziesięciu sądach wywiesiliśmy też związkowe flagi oraz plakaty informujące o przyczynach protestu – wylicza Edyta Odyjas.
Jak wskazuje Barbara Chrobak, wiceprzewodnicząca ZZPiP RP, ok. 60 proc. osób zatrudnionych w prokuraturach zarabia poniżej 1800 zł netto. Na dodatek niskim wynagrodzeniom towarzyszą bardzo wysokie wymagania – Wszyscy musimy mieć wyższe wykształcenie, nieposzlakowaną opinię i stale poszerzać kwalifikacje zawodowe, a płace większości z nas nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb – podkreśla przewodnicząca.