Solidar Śląsko Dąbrow

Program Dobrowolnych Odejść w Węglokoks Energia

W spółkach należących do Węglokoks Energia uruchomiony został Program Dobrowolnych Odejść. Pakiet jest adresowany głównie do pracowników, którzy w ciągu najbliższych 24 miesięcy nabędą uprawnienia emerytalne. Ograniczenie zatrudnienia jest związane ze spadkiem zamówień i sprzedaży energii cieplnej.

– Do tej pory zamiar skorzystania z PDO  w całej naszej grupie zgłosiło około 20 osób – informuje Dariusz Gierek, przewodniczący Regionalnej Sekcji Ciepłownictwa NSZZ Solidarność i wiceprzewodniczący związku w Nadwiślańskiej Spółce Energetycznej w Brzeszczach.

Warunki PDO były negocjowane przez organizacje związkowe z zarządami poszczególnych spółek należących do Węglokoks Energia. W Nadwiślańskiej Spółce Energetycznej uzgodniono, że pracownicy, którzy zdecydują się na skorzystanie z programu, przez 9 miesięcy będą otrzymywać świadczenie o ok. 30 proc. wyższe od ich miesięcznego wynagrodzenia i że zostaną zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy. Po upływie tego okresu dostaną trzymiesięczną odprawę. – Pracownicy ci zostali zabezpieczeni finansowo na ok. 15 miesięcy, później będą przechodzić na zasiłki dla bezrobotnych, a następnie na świadczenia przedemerytalne. Jeżeli w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych pojawią się jakiekolwiek problemy z uzyskaniem tego świadczenia, pracodawca zapewni im pomoc prawną – mówi Dariusz Gierek.

W pozostałych spółkach należących do Węglokosu Energia, czyli w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Rudzie Śląskiej oraz w Zespole Ciepłowni Przemysłowych Carbo-Energia w Rudzie Śląskiej w ramach PDO pracownicy przez 9 miesięcy będą otrzymywać świadczenie równe ich miesięcznemu wynagrodzeniu, które zostanie obliczone na podstawie średniej z trzech ostatnich miesięcy. Pozostałe warunki PDO będą w tych spółkach identyczne jak w NSE.

Dariusz Gierek zaznacza, że trudniejsza sytuacja firmy jest związana m.in. z oszczędnościami w Kompanii Węglowej, która jest jednym z największych odbiorców Węglokosu Energia oraz z oszczędnościami w kopalniach należących do spółki Tauron Wydobycie. – Zmniejszają się też zamówienia ze spółdzielni mieszkaniowych, które systematycznie przeprowadzają termomodernizacje bloków. Pracodawca podkreśla, że zatrudnienie w zakładach firmy w stosunku do spadającej sprzedaży jest zbyt duże, dlatego wszelkie próby ograniczania jego poziomu w sposób zapewniający pracownikom środki do życia są przez stronę społeczną odbierane pozytywnie. Najgorszą rzeczą byłyby zwolnienia grupowe – dodaje przewodniczący ciepłowniczej Solidarności.

Innym pomysłem pracodawcy na ograniczenia zatrudnienia bez zwalniania pracowników są plany utworzenia Zakładu Usług Technicznych, który ma powstać na bazie działu remontowo-inwestycyjnego PEC w Rudzie Śląskiej. – Ten zakład ma powoli przejmować wszelkie zadania związane z wykonywaniem remontów i przeprowadzaniem inwestycji wraz z utrzymaniem sieci ciepłowniczej w spółkach należących do Węglokoksu Energia – wyjaśnia Dariusz Gierek.

W trzech firmach wchodzących w skład Węglokoks Energia w sumie zatrudnionych jest ponad 550 pracowników.

aga
źródło foto: węglokoksenergia.pl/materiały prasowe

 

Dodaj komentarz