Solidar Śląsko Dąbrow

Prezes PGE nagle pokochał węgiel?

Po wybuchu wojny na Ukrainie prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski przeszedł niezwykłą przemianę. Z dnia na dzień stał się obrońcą polskiego węgla i krytykiem uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu. Pan prezes pewnie chciałby dziś zapomnieć o swoich wypowiedziach i decyzjach z przeszłości, dotyczących jak najszybszego zastępowania węgla w energetyce i ciepłownictwie właśnie gazem. Warto jednak przypomnieć kilka z nich.

4 marca prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski odniósł się w komunikacie opublikowanym na stronach PGE do niedawnej wypowiedzi Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej odpowiedzialnego za unijna politykę klimatyczno-energetyczną. Przypomnijmy, Timmermans stwierdził na antenie BBC, że kraje planujące spalanie węgla jako alternatywy dla rosyjskiego gazu, mogą to robić w zgodzie z celami klimatycznymi.

– Wypowiedź przewodniczącego Fransa Timmermansa, że węgiel nie może stanowić tabu, gdy Europa próbuje uniezależnić się od rosyjskiego gazu, to de facto potwierdzenie stanowiska Polski odnośnie sprawiedliwej transformacji – powiedział Wojciech Dąbrowski. – Za słowami przewodniczącego Timmermansa powinny iść czyny. Sugerujemy Komisji Europejskiej reformę systemu ETS. (…) Nadszedł czas, żeby poważnie zastanowić się nad tym, co w obecnej sytuacji realnie warunkuje nasze bezpieczeństwo energetyczne i jak budować przyszłość energetyki – wskazał.

Prezes Wojciech Dąbrowski kieruje Grupą PGE od lutego 2020 roku. W tym okresie jednym z głównych kierunków działań Grupy było zastępowanie polskiego węgla gazem importowanym głównie z Federacji Rosyjskiej. W listopadzie 2020 roku PGE przekazała generalnemu wykonawcy teren pod budowę dwóch bloków gazowych o łącznej mocy 1,4 GW w Elektrowni Dolna Odra w woj. zachodniopomorskim. Niemal w tym samym czasie Grupa ogłosiła budowę nowego bloku gazowego w Elektrowni Rybnik o mocy 800 MW.

Pod rządami Wojciecha Dąbrowskiego zastępowanie węgla gazem stało się również jednym z priorytetów PGE w sektorze ciepłowniczym i kogeneracyjnym Zgodnie z zaprezentowaną w październiku 2020 roku strategią Grupy, do 2025 roku z węgla na gaz mają przejść ciepłownie i elektrociepłownie m.in. w Bydgoszczy, Kielcach, Rzeszowie, Zgierzu, Gdańsku, Gdyni, Krakowie i Wrocławiu.

Prezentując strategię Grupy PGE prezes Dąbrowski jednoznacznie mówił o planach odejścia od węgla. – Nowa strategia wynika ze zmiany oczekiwań konsumentów, a także z nastawienia instytucji finansowych, które uzależniają finansowanie od przeprowadzenia dekarbonizacji grupy. Te trendy na trwałe definiują energetykę przyszłości. Od transformacji nie ma odwrotu – wskazywał.

Jeszcze 10 grudnia ubiegłego roku, dwa i pół miesiąca przed inwazją Rosji na Ukrainę, Dąbrowski cytowany na portalu Ministerstwa Klimatu i Środowiska podtrzymywał to stanowisko. – Jednym z priorytetów Strategii Grupy PGE jest dekarbonizacja ciepłownictwa. Konsekwentnie realizujemy projekty inwestycyjne, których celem jest zmiana paliwa węglowego na paliwo gazowe – mówił.

Frans Timmermans za swoje słowa o węglu wypowiedziane na antenie BBC został przez wielu komentatorów w Polsce nazwany skrajnym hipokrytą. Słusznie, ale czy tylko on zasłużył na takie miano?

Łukasz Karczmarzyk
źródło foto:gov.pl