Solidar Śląsko Dąbrow

Pracownicy handlu chcą wcześniejszych szczepień

Połowa klientów w sklepach ma źle założoną maseczkę lub w ogóle nie zasłania ust i nosa – alarmuje handlowa „Solidarność”. Związkowcy chcą, żeby pracownicy handlu mogli zaszczepić się na koronawirusa w tym samym czasie, co nauczyciele. Skierowali  w tej sprawie apel do prezydenta Andrzeja Dudy. 
 
– Zebraliśmy informacje z ponad 100 hipermarketów, supermarketów i dyskontów z całego kraju. We wszystkich tych placówkach pracownicy mówią, że ok. 50 proc. klientów nosi maseczkę na brodzie lub nie zakłada jej wcale. Sytuacja pod tym względem pogarsza się z tygodnia na tydzień – mówi Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”. 
  
Bujara dodaje, że pracownicy handlu coraz częściej spotykają się z agresją ze strony klientów, którzy nie przestrzegają rygorów sanitarnych obowiązujących w sklepach. – Gdy kasjerka zwraca takiemu klientowi uwagę i prosi, żeby założył maseczkę, często kończy się to awanturą i wyzwiskami pod jej adresem. Codziennie dostajemy sygnały o takich zdarzeniach – podkreśla szef handlowej „S”. 
 
3 lutego związkowcy skierowali do prezydenta Andrzeja Dudy apel o wsparcie ich postulatu dotyczącego uwzględnienia pracowników handlu jako jednej z priorytetowych grup w Narodowym Programie Szczepień. W ich ocenie osoby zatrudnione w tym sektorze powinny mieć możliwość zaszczepienia się na COVID-19 w tym samym czasie, co nauczyciele. – Pracownicy handlu są jedną z grup zawodowych najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem. Każdego dnia stykają się z setkami klientów. Przy kasach, czy w wypełnionych towarem alejkach hipermarketów i dyskontów spożywczych nie ma możliwości zachowania odpowiedniego dystansu społecznego – czytamy w treści apelu skierowanego do prezydenta Andrzeja Dudy. 
 
W ocenie KSBHiU jak najszybsze umożliwienie pracownikom handlu zaszczepienia się na koronawirusa jest wskazane nie tylko ze względu na bezpieczeństwo samych pracowników i ich rodzin, ale również z uwagi na dobro klientów sklepów, czyli w praktyce całego społeczeństwa.  – W sytuacji, gdy spora część zakażonych koronawirusem przechodzi chorobę bezobjawowo, każdy pracownik sklepu może bezwiednie zarażać dziesiątki klientów, tym osoby starsze, najbardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19 – napisali przedstawiciele handlowej „S”. 
 
Jak wskazuje Alfred Bujara, 5 stycznia związkowcy uczestniczyli w telekonferencji z prezydentem Dudą i rozmawiali z nim o trudnych warunkach pracy w handlu w dobie pandemii. – Wówczas pan prezydent przychylnie odniósł się do naszego postulatu dotyczącego szczepień. Dlatego bardzo liczymy na jego wsparcie – zaznacza szef handlowej „S”. 
 
łk
źródło foto:pixabay.com/CC0
 
 

Dodaj komentarz